popcorn napisał(a)

Jak będę stara i nie będę już chciała podróżować. Póki co, żadnych kotwic. Następnej zimy znikam na miesiąc w ciepłym kraju, oby Azja już się otworzyła do tego czasu

Karola ja też z chęcią tak odreagowała, ale mnie Kiziory blokują...

Na szczęścioe do wiosny coraz bliżej Damy radę, kto jak nie my!

W międzyczasie sobie pracuję i niegługo poskrobię trochę wjazd i chodnik, znowu, marznący deszcz ze śniegiem. Odśnieżałam rano i nie widać żeby cokolwiek było robione buahahaha

Za rok mam nadzieję będzie można gdzieś pojechać

Znalazłam w miarę rozsądny cenowo lot do Tanzanii w marcu, ale cholera wie co będzie w marcu? A nie chciałabym żeby kasa przepadła...

trzeba dac sobie na wstrzymanie, na pociechę kupić jakiegoś ciemiernika i tyle

pozdrawiam Was serdecznie!!!

Foliak w takie mrozy utrzymuje ciepło? Może trzeba kurom wstawić jakiś kaloryfer olejowy żeby nie zamarzły?
pozdrówka

Nie zamarzną. Mają zero teraz. Dadzą radę wystarczy że nie wieje, siedzą sobie w słomianym domku i chyba im nie jest źle

Yay

Yaj! Dotarłaś w końcu do skarbów! Ja w przyszłym tygodniu, ma być cieplej, tak mówią.

popcorn napisał(a)

Yay

Widzę że w raju byłaś Kalolcia

Kupiłam parę ciemierników, te ładniejsze, już były bardzo poprzebierane. I ziemię. Chyba je posadzę do skrzynek balkonowych. I poczekają do wiosny w domu, bo następne dwa tygodnie ma być bardzo zimne...

Z nasion nic ciekawego nie było buahaha

Pozdrawiam!

U nas nie było ciekawych ciemierników, tylko białe przekwitłe na zielono
Wybór nasion był większy w Auch., o dziwo

Brakuje mi oszołoma haha w Warszawie miałam blisko, na końcu Górczewskiej... No nic.

Przekwitłe na zielono też były, kupiłam kilka ciemnych w dwóch odmianach, jednego białego i jednego białego z różowymi obrzeżami kwiatów.

Pozdrówka