Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "floksy"

Z ogródka na wsi 19:51, 23 wrz 2018


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Do góry
marba napisał(a)
Radziu, co robisz, że floksy nie łapią Ci mączniaka?


Hahah Basiu...floksy w mączniaku, ale nie pokazuję,bo po co Jednakowo też ich nie pryskam...po co używać chemii, która niszczy owadzi biosytem skoro jeszcze trochę i ich pędy znikną pod ziemią...
Przedogródek pod dębem 19:49, 23 wrz 2018


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
Toszka napisał(a)


Wierzba to poważna konkurencja - wierzba zaraz po topoli to najszybciej rosnące w Europie drzewo liściaste. A zwycięzcą wśród europejskich drzew jest modrzew...ot, taka ciekawostka

Wierzba przy tak intensywnym wzroście potrzebuje dużo wody. I jej system korzeniowy jest do tego stworzony - płytki i gęsty jak dywan.
Możesz spróbować z rozplenicą, ale myślę, że lepiej poradzą sobie miskanty. I to tylko te twarde sztuki, np. Malepartus, który korzenie ma chyba do Chin

Osobiscie uważam, że w ogrodzie zawsze trzeba próbować, testować, obserwować i wyciągać wnioski. Zawsze za przykład daję moje ciemierniki, z którymi czterokrotnie robiłam podejścia. Finalnie udało się i to tak dobrze, że mnożą mi się nawet licencjonowane odmiany orientalne.



Patriot odziedziczyłam wraz z ogrodem. Przypasowało jej stanowisko pod podokapiem rododendronów.
Z mojego doświadczenia z hostami mogę podpowiedzieć, że przy próchnicznym podłożu, podobnym jak dla kwasolubów (ale bez siarki) doskonale przyrastają. Tam gdzie posadziłam bez większej staranności przygotowania podłoża stoją jak zaklęte. Tak miałam z Fire Island...stała prawie 5 lat. Po przenosinach na próchniczne podłoże szaleje aż za bardzo


Wierzby obserwuję na mojej działce ze stawem. A właściwie obok. Rzeczywiście ciągną wodę i rosną błyskawicznie.
Moja Hakuro - zapewne również stworzyła dywan korzeni. Zauważyłem to gdy dwa lata temu wymieniałem naokoło niej ziemię sypiąc kompost i sadząc cebulowe. W tym roku sadziłem tam astry. Rosną również floksy jednak wyniki nie są zadowalające. Przyczyną może być ten dywan korzeni o którym piszesz.
Co do modrzewia to wiedziałem o jego przyrostach. Brat posadził jakieś 20 lat temu las min. z modrzewiami. Przyrosty są imponujące. Jednak modrzew tworzy żagiel dla wiatru. Łatwo się przewracają. Całe fragmenty lasu wypadają.

Co do traw wokoło Hakuro to jednak spróbuję z rozplenicą. Jej wysokość jest odpowiednia. Malepartus rośnie co prawda do wysokości 1 m ale jego kłosy sięgają 2 m. Zasłonią wierzbę. Wierzba rośnie na środku okrągłego klombu. Zasłonięta jest od słońca wysokim rododendronem. To jej fotografia z wiosny:

Rośnie tam dużo cebulowych. Mam nadzieję, że rozplenice dadzą tam radę. Zastanawiałem się jeszcze nad miskantem Zebrinusem ale trochę się tych miskantów boję . Właśnie ze względu na ich system korzeniowy.
Co byście radziły ( radzili) tam posadzić?

Ciemierników wiosną posadziłem 11 rodzajów. Teraz trochę się pogubiły wśród jednorocznych ale pokażą się znowu gdy jesienią usunę jednoroczne. Ile z nich przetrwa? Zobaczymy

Hosta Patriot podoba mi się. Jeśli znajdę w szkółce - kupię. Mam kilka upatrzonych gatunków host ale nie zawsze można je nabyć w szkółkach. Nawet w necie nie zawsze są. Moje dwie hosty kupione latem, posadzone w dobrej kompostowej ziemi( tam gdzie ta ciemniejsza ziemia na zdjęciu) na razie stoją. Zobaczę wiosną. Mam zamiar w tym miejscu dosadzić właśnie hosty bo to zacienione miejsce obok rododendronów. Obok, kilka dni temu posadziłem szczepki runianki.
Ogród prawie romantyczny 19:27, 23 wrz 2018


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Floksy uwielbiam , mam ich sporo i jeszcze dokupię. Pozdrówka Aga.


Pięknych floksów nigdy dość Pozdrawiam Bogdziu
Ogród prawie romantyczny 19:27, 23 wrz 2018


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Do góry
Annak napisał(a)
Piękny ogród, a floksy po prostu cudne. Przymierzam się, żeby je kupić...


Aniu, dzięki za pochwały. Jeśli poczekasz, to możesz je ode mnie dostać.W moim ogrodzie za bardzo się rozrastają i muszę je nieco ograniczyć. Przypomnij się tylko wiosną
Ogród prawie romantyczny 19:25, 23 wrz 2018


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Do góry
anabuko1 napisał(a)
Hortki piękne masz.Ba, przepiękne .
Floksy masz jakieś bardziej czubate, inne niż moje.
rozchodników mam stanowczo za mało.


Aniu, chętnie się podzielę, skoro mam trochę inne, to może Ci się przydadzą Ty masz teraz trochę więcej ogrodu do obsadzenia
W ogródku emerytki 18:41, 23 wrz 2018


Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry
Grażynko, wreszcie nadrobiłam zaległości u ciebie. U mnie tez mączniak dokazuje, ake tak lubię floksy, ze chyba ich nie wyrzucę, tylko nisko przytnę. Jeżyki slodziaki a iglakowe pająki urocze. Cebulowe pięknie będą wiosną wyglądały. Zakupy bylinowe tez niesamowite.
Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... 13:45, 23 wrz 2018


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
Do góry
Marcinki i złocienie jeszcze pączkują







ale za to floksy jeszcze nie skapitulowały



W ogródku emerytki 11:06, 22 wrz 2018


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Do góry
Witajcie
ANIU, w nocy padało, ale z przerwami, wiec w sumie niedużo. Dziś jest chłodniej, wieje i świeci słońce, ziemia miejscami sucha.
AGATKO floksy obcinam, odgrzybiam i co roku to samo. Żal mi się ich pozbywać, ale wyrok zapadł. Dam tu dzielżany, z nimi nie ma tego problemu. A żeby nie usychały dam do ziemi perlit.
BASIU, mnie się podoba ta ilość ostnicy u Ciebie, ale rozumiem problem i nie dziwi mnie jej usuwanie. W małym ogrodzie jest zbyt inwazyjna. Te trzy sztuki, które teraz kupiłam nie kwitną, więc mi się nie wysieje. Ale chcę spróbować przezimować, a jak nie wyjdzie, to znowu kupię, tak mi się podoba. Moje posadziłam na brzegu.
Ogród z koniczynką 09:56, 22 wrz 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Ogladam od konca i ciae czytam o koniczynce, ale piekna. Widoki masz piekne. Pomysly dekoracyjne nje z tej ziemi. Mnie sie podobaja te miotly witki chyba brzozowe. Bede obcinala brzozy musze pomyslec o takich dekoracjach.
Nje trzeba duzo wydawac forsy grunt to pomyslunek i jest pieknie. Wszystkie dekoracje piekne. A roze wprost nie do wiary, ze z patykow.
Czy ta czerwona powtarza kwitnienie?

Masz tez piekne floksy bardzo je lubie i mam kilka, ale w tym roku po raz pierwszy dostaly maczniaka i bardzo zle to wygladalo juz u mnie sciete i opryskalam aby grzyb sie nie rozprzestrzenił.

Masz tez duzo bukszpanow i zdrowe? Bo na forum pisza o inwazji cmy. Mam jednego bukszpana dosyc dobrze rosnie i wiecej nie chce bo jakby cma je dorwala bym sie pociela. Widzialam taki wygryziony tylko badyle mial.

Ptaszki piekne, musza miec dobrze i spokoj u ciebie. Widocznje mama i tata ptak sie tam dobrze czuja.

U mnie nazwa "ptasi gaj" bo tez u. Mnie ptakow od groma w tujach pelno gniazd. Tez maja wszelkie warunki aby pedzic spokojny tryb zycia. Woda, pa dokola wlasciciele dzialki jak przyjada to intruzi. Lataja przez pol godziny i wrzeszcza jak w ptasim radiu po jakims czasie sie wszystko uspokaja i cisza lataja. Porozumiewaja sie, ze blogostan sie skonczyl sa wlasciciele.

Znowu ryby od bramy slysza, czuja nie wiem jak to nazwac przyywaja do swojego kata w oczku i czekaja na karme. Robilismy obserwacje, ze cos jest na rzeczy eM brame otwieral one do roga podplywaja i tam czekaja.

Ja to odpisuje tasiemce.

Jeszcze zainteresowalo mnie rozmnazanie roz wazonowych/cietych z patyczkow. Sa takie piekne od serca dane musze tez wyprobowac to rozmnazanje.
Ja to nie mam cierpliwosci ale wyprobuje. Wole leciec do ogrodniczsgo tam Oczy naciesze i przy okazji cos kupie.
W tym roku posadzilam do piasku kilka patykow. Chyba 3 zielone ale lisci nje wypuszczaja boje sie je ruszac najwyzej na zime przeniose do garazu.

Ide patrzec dalej.

Witaj Elu w moich progach...Dziękuję za słowa uznania, zaczerwieniłam się...
Dekoracje ogrodowe robię z różnych rzeczy, jak zresztą zauważyłaś... Lubię naturę i pasujące do niej zużyte przedmioty...Ostatnio napatoczyłam się na złom w cudzym ogrodzie i przygotowany do wyrzucenia stary kociołek, który już widziałam oczami wyobraźni w moim ogrodzie z rosnącymi w nim rojnikami...Jednakże nie mogę trafić na obecność właścicieli i nic z tego raczej nie będzie... Wywiozą złom i tyle z mojej wyobraźni...
Co do róż, to wszystkie powtarzają kwitnienie, ale już słabsze niż pierwsze...W tym sezonie było za sucho na rozmnażanie, bo planowałam nawtykać patyczków różanych i gdyby się przyjęły, mogłabym obdarzyć chętnych...Ale to nic straconego, w następnym roku jak nie będzie suszy, to tak zrobię...
Floksy natomiast, by ustrzec przed mączniakiem robię oprysk z gnojówki pokrzywowej rozcieńczonej wodą 1:10, w fazie liściowej, sporo przed kwitnieniem i na ogół to wystarcza na cały sezon, czasem trzeba powtórzyć jak liście zaczynają pokrywać się nalotem...Po przekwitnieniu floksów nie ścinam za szybko, gdyż czekam by nasionka dojrzały i wysiały się same, one tak fajnie strzelają, nawet dostałam tym w oko...
Z bukszpanami nie robię żadnych zabiegów oprócz cięcia...pilnuję jedynie, by był to suchy dzień...Oprysk Topsinem dostały chyba tylko raz w swoim 12-letnim życiu (te w koniczynce, bo inne młodsze, to już bukszpanowe "dzieci")
Ptaszków jest całe mnóstwo i jak widać nie przeszkadza im nasze towarzystwo...Mam tylko nerwa na kosa, który regularnie rozgrzebuje korę na rabatach, no i pożera wszystkie owocki, które pojawiają się w ogrodzie: borówki, jagodę kamczacką oraz aronię...nie zdążyliśmy spóbować..., nie kradnie jedynie malin....
Rozpisałam się, ale muszę znaleźć czas, by ponownie na dłużej zagłębić się w Twoim niesamowitym ogrodzie...Kaszebszczi płezdrówczi łestawiam dla Ce...
W ogródku emerytki 21:59, 21 wrz 2018


Dołączył: 19 gru 2017
Posty: 4906
Do góry
gogo napisał(a)
Basiu, floksy też kasuję i łubiny.
Zastanawiam się nad orlikami, dam im szansę, bo może tylko się zaraziły.
Twoje floksy pewnie wyglądają tak samo jak moje
Gdzieś czytałam, że nowsze odmiany floksów są pozbawiane genetycznej skłonności do tej choroby, podobnie jest z surfiniami. Te odmiany surfinii, które kupuję nie chorują.
Najbardziej złości mnie to, że roślin nie załatwiła susza, tylko mączniak. A przecież bardziej rozwija się jak jest ciepło i mokro, a tak nie jest.
Rozpętała się burza, wieje i pada, a ja skaczę z radości


Grażynko, nie usuwaj floksów. Zetnij je nisko. Za rok rozkrzewią się i piękne Ci zakwitną. Ja też mam podobną sytuację, ale nie zrażam się. Powodzenia
Z ogródka na wsi 21:44, 21 wrz 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Do góry
Radziu, co robisz, że floksy nie łapią Ci mączniaka?
W ogródku emerytki 21:19, 21 wrz 2018


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Do góry
Basiu, floksy też kasuję i łubiny.
Zastanawiam się nad orlikami, dam im szansę, bo może tylko się zaraziły.
Twoje floksy pewnie wyglądają tak samo jak moje
Gdzieś czytałam, że nowsze odmiany floksów są pozbawiane genetycznej skłonności do tej choroby, podobnie jest z surfiniami. Te odmiany surfinii, które kupuję nie chorują.
Najbardziej złości mnie to, że roślin nie załatwiła susza, tylko mączniak. A przecież bardziej rozwija się jak jest ciepło i mokro, a tak nie jest.
Rozpętała się burza, wieje i pada, a ja skaczę z radości
W ogródku emerytki 12:52, 21 wrz 2018


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Do góry
Sylwio, ja do podlewania mam tylko deszczówkę, bo dalej zakręcają wodę. Nie ma jej od ok. 18 do ok. 9 następnego dnia, więc nie można podlewać ani rano, ani wieczorem. A ciśnienie jest tak słabe, że z węża woda ciurka, a to żadne podlewanie.
Zobaczcie jak wyglądają moje astry, floksy i łubin. Zdjęcia kiepskie, ale widać szare, a nie zielone liście astrów.
A na ostatnim zdjęciu na dole widać liście orlika, też pobielone.

W ogródku emerytki 22:13, 20 wrz 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Do góry
U mnie marcinki nie łapią grzyba, za to floksy wiechowate mają całe liście w mączniaku. Też rozważam pozbycie się ich.
Wśród brzóz i dębów 20:32, 19 wrz 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Do góry
Gosialuk napisał(a)
Basiu bardzo ładne zdjęcia z twojego jaru. I faktycznie ogromna różnica między słoneczną i zacienioną stroną. Taką słoneczną skarpę ciężko obsadzić, bo wiele roślin nie daje rady. U mojej mamy, która też obsadza taką, w tym roku nawet kostrzewa siwa i floksy szydlaste zaczęły usychać. Dobrze za to miały się fiołki labradorskie i goździki. Teraz dosadziła tam jeszcze liliowce, może jak się dobrze ukorzenią przez jesień, to dadzą radę. A może lato będzie ciut łaskawsze.

Gosiu, skarpy to dla roślin rzeczywiście wyzwanie, bo cała woda czy to z deszczu, czy z węża łatwo spływa w dół, a nawet sucholuby tej wody jednak potrzebują. Floksy szydlaste pozytywnie mnie zaskoczyły, bo nie widać po nich suszy. Niektóre odmiany mają piękny, szmaragdowy kolor listków. Gożdziki też sobie dobrze radzą. Poczytam jeszcze o tych fiołkach labradorskich, dziękuję za podpowiedź.
Wśród brzóz i dębów 19:18, 19 wrz 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5924
Do góry
Basiu bardzo ładne zdjęcia z twojego jaru. I faktycznie ogromna różnica między słoneczną i zacienioną stroną. Taką słoneczną skarpę ciężko obsadzić, bo wiele roślin nie daje rady. U mojej mamy, która też obsadza taką, w tym roku nawet kostrzewa siwa i floksy szydlaste zaczęły usychać. Dobrze za to miały się fiołki labradorskie i goździki. Teraz dosadziła tam jeszcze liliowce, może jak się dobrze ukorzenią przez jesień, to dadzą radę. A może lato będzie ciut łaskawsze.
Wśród brzóz i dębów 21:34, 18 wrz 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Do góry
Północna strona jaru ładnie porasta zielenią. Ale ta skierowana na południe z trudem znosi spiekotę i żar. Widać, że w tych warunkach najlepiej radzą sobie i najszybciej przyrastają płożące jałowce, floksy szydlaste, macierzanki i niskie rozchodniki. W przyszłym sezonie zrezygnuję z pozostałej drobnicy.









Ogród z koniczynką 22:35, 16 wrz 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Rumianka napisał(a)



Ogladam od konca i ciae czytam o koniczynce, ale piekna. Widoki masz piekne. Pomysly dekoracyjne nje z tej ziemi. Mnie sie podobaja te miotly witki chyba brzozowe. Bede obcinala brzozy musze pomyslec o takich dekoracjach.
Nje trzeba duzo wydawac forsy grunt to pomyslunek i jest pieknie. Wszystkie dekoracje piekne. A roze wprost nie do wiary, ze z patykow.
Czy ta czerwona powtarza kwitnienie?

Masz tez piekne floksy bardzo je lubie i mam kilka, ale w tym roku po raz pierwszy dostaly maczniaka i bardzo zle to wygladalo juz u mnie sciete i opryskalam aby grzyb sie nie rozprzestrzenił.

Masz tez duzo bukszpanow i zdrowe? Bo na forum pisza o inwazji cmy. Mam jednego bukszpana dosyc dobrze rosnie i wiecej nie chce bo jakby cma je dorwala bym sie pociela. Widzialam taki wygryziony tylko badyle mial.

Ptaszki piekne, musza miec dobrze i spokoj u ciebie. Widocznje mama i tata ptak sie tam dobrze czuja.

U mnie nazwa "ptasi gaj" bo tez u. Mnie ptakow od groma w tujach pelno gniazd. Tez maja wszelkie warunki aby pedzic spokojny tryb zycia. Woda, pa dokola wlasciciele dzialki jak przyjada to intruzi. Lataja przez pol godziny i wrzeszcza jak w ptasim radiu po jakims czasie sie wszystko uspokaja i cisza lataja. Porozumiewaja sie, ze blogostan sie skonczyl sa wlasciciele.

Znowu ryby od bramy slysza, czuja nie wiem jak to nazwac przyywaja do swojego kata w oczku i czekaja na karme. Robilismy obserwacje, ze cos jest na rzeczy eM brame otwieral one do roga podplywaja i tam czekaja.

Ja to odpisuje tasiemce.

Jeszcze zainteresowalo mnie rozmnazanie roz wazonowych/cietych z patyczkow. Sa takie piekne od serca dane musze tez wyprobowac to rozmnazanje.
Ja to nie mam cierpliwosci ale wyprobuje. Wole leciec do ogrodniczsgo tam Oczy naciesze i przy okazji cos kupie.
W tym roku posadzilam do piasku kilka patykow. Chyba 3 zielone ale lisci nje wypuszczaja boje sie je ruszac najwyzej na zime przeniose do garazu.

Ide patrzec dalej.
W cieniu - zacieniona 21:40, 13 wrz 2018


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
Firletka i floksy...powtarzają kwitnienie.
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:41, 12 wrz 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86233
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Sylwia witam

Zobaczylsm kawal twojego ogrodu misz masz, kolorowo i zielono. Bardzo dobrze wyszedl ten row. Floksy szybko sie rozrosna, jeszcze mozesz posadzic barwinek gdzie niegdzie tez szybko sie rozrasta i mozna go kosic.

Tak patrze na te pola obok wszedzie kukurydza czy inne uprawy a twoj ogrod rodzynek wsrod tych upraw. Ciekawi mnie co twoi sasiedzi sadza o tym cudownym waszym ogrodzie czy masz jakies kontakty z nimi. Czy oni na swoich arealach takich ogrodow zrobic?

U nas lato nie odpuszcza. Tez rosliny co niektore czuja jesien, ale tempetatury srodziemnomorskie.

Widze, ze nagrodzeni zostaliscie, paczek tyle, ze uniesc nie mozecie.
To cieszy, ze ktos zauwaza pracowitosc.

Pozdrawiam

Elu dzisiaj nad floksami wyżej posadzone hosty zostały. Pewnie im ze dwa sezony zejdzie zanim ładnie się zagęszczą bo bardzo je podzieliłam, ale jak porosną kępy to zasłonią szmatę całkiem tak myślę
Sąsiedzi pojąć nie mogą, że zamiast uprawiać i czerpać z tego kawałka ziemi zysk woleliśmy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies