Wyjątkowość jest pochodną lenistwa. Na sama myśl, że musiałabym te doniczki podlewać, szukać miejsca, kopać - już mi słabo. Z przyjemnością natomiast podczytuję o rozterkach i zmaganiach innych.

to jeszcze inna chryzantema zimująca kolejny rok - po podziale mam chyba trzy krzaczki, jak ktoś chętny to wiosną zapraszam.

Ale tylko trochę Na wiosnę - zaostrzenie choroby: błędne spojrzenia, zespół niespokojnych rąk, niezborne ruchy, bełkotliwa mowa... No co ja Wam będę mówiła - wszyscy tak mamy

Kto tak nie ma - proszę podnieść rękę i przycisnąć przycisk Nie widzę... Idę do okulisty...

ja to muszę dzwonić nawet do sklepów internetowych zamawianie przez klikanie to opcja nie dla mnie zawsze cos pochrzanie.

Ja tak jak Aprilek wole wizyty w szkółkach. Oczopląs to wtedy mało powiedziane. Dotknąć, popatrzeć, powąchać, powybierać.... radocha na całego Klikanie na klawiaturze nie daje tyle przyjemności Tylko niestety nie potrafię trzymać się planu zakupów, za dużo wtedy kupuje