kalina nieznanej marki, śliwa wiśniowa, lilak

przebiśniegi, ranniki i inne cebulaki

opitolone szafirki, hiacynty, iryski i krokusy

Wszystko wskazuje na to, że wawrzynki lada chwila wybuchną kwieciem W tym roku chyba chcą się zrehabilitować za ubiegłą, cieniutką wiosnę
Jarząby też w gotowości, choć w ofercie mają listki , nie kwiatki



Najbardziej zielono chyba na cienistej: ciemierniki, języczniki i paprotniki

W domu hiacynty kwitną i pachną obłędnie Na ogrodowe przyjdzie jeszcze poczekać...



Feuerzauber spokojnie kontynuuje kwitnienie (oby jak najdłużej!), dołącza powoli Diana.

No i ciemierniki Jedne okres świetności mają już za sobą...



...podczas gdy inne dopiero się rozkręcają

Na niebie coraz więcej kluczy gęsi



a koty śpią w oczekiwaniu na ciepełko

Deszcz nadal pada...
Kilka dni temu na chwilę przejaśniło się niebo, dzięki temu wiadomo, jak teraz wygląda Księżyc



Najbliższa pełnia jest 16 lutego i jest to Pełnia Śnieżnego Księżyca - oj, oby nie!

Też mnie trochę nazwa tej pełni martwi.
Bardzo zaawansowane masz już w ogrodzie oznaki wiosny. Szczególnie ta kwitnąca kalina przykuła moją uwagę. Czekam na swoją niecierpliwie, w zeszłym roku nie udało jej się kwiatami pochwalić, niestety mróz był dla pąków zabójczy.

No masz tej zieleninki trochę w ogrodzie Przedwiośnie pełną gębą.