galgAsia napisał(a)

Raport pogodowy:

wschód słońca 07:27
zachód słońca 17:01
długość dnia 09:34

do wiosny zostało 38 dni

I to jest fantastyczna wiadomość

eM jest w Szklarskiej u Teścia - tam śniegu po kolana, a jak zejdziesz ze szlaku, to po pachy... Tęsknię już za wiosną, ale trochę na biegówkach bym też pobrykała na Jakuszycach... Nie ma tak dobrze, nie ma jak...

Zdjęcia księżyca niesamowite - oj łysy dawał po oczach to fakt
Iryski mam te same, u mnie juz prawie rozkwitają, ale przedwczorajszy mróz je trochę opóźnił
Wieje przeokropnie- łeb urywa !!!

Pyzaty księżyc super pozował
Tez bym dała troszkę ciemniejszy kolor, jak będzie słońce to ten, który pokazałaś będzie jeszcze jaśniejszy

U mnie wieje mocno, aż strach jechać samochodem bo droga prowadzi przez las. U Ciebie pewnie jeszcze mocniej, oby już przestało bo nie znoszę wiatru, kręci mi się wówczas w głowie, mam zawroty i w ogóle czuję się wtedy do kitu

Asia, ja też myślę, że ten kolor na murze jest za jasny.
Może coś takiego jak w punkcie 5 ?
https://www.sniezka.pl/poradniki/jak-dobrac-kolor/9-kolorow-elewacji-wobec-ktorych-nie-przejdziesz-obojetnie

A u mnie w centrum Wawy szok, pierwsza burza i ulewa. Jak się błysnęło to mało z krzesła nie spadłam. Nienawidzę burz.

Koło mnie też burza przeszła Ja burze bardzo lubię

Ja kiedyś burze lubiłam ale jakoś mi się popsuło z wiekiem

galgAsia napisał(a)

eM jest w Szklarskiej u Teścia - tam śniegu po kolana, a jak zejdziesz ze szlaku, to po pachy... Tęsknię już za wiosną, ale trochę na biegówkach bym też pobrykała na Jakuszycach... Nie ma tak dobrze, nie ma jak...

Parę lat temu biegałam u siebie na nartach od grudnia do kwietnia.
W zeszły roku udało mi się pobiegać raz. W tym ani razu.
Wychodzi na to, że te Twoje kijki to najlepsze zastępstwo.

U mnie też burza, grzmoty i błyskawice a jak lało to nic nie było widać... Ja burze lubię ale najbardziej jak siedzę w domu pod kocykiem z herbatką i książeczką .

Asia, fajne te zdjęcia z księżycem w roli głównej .