Staram się być ostrożna, ograniczyłam wyjścia do minimum, coś tam mam w lodówce i zaproponowałam pomoc w zakupach osobom z mojego bliskiego otoczenia które są najbardziej narażone, ale starsze osoby lubią być samodzielne, taka mentalność, naciskałam i w niedzielę zostaną w domu a są po 80 lat, chociaż tyle
A mnie w oko wpadła ta Double Diamond Kwiaty wygląd mają trochę jak stelatka, ale "trochę" robi różnicę Ma mieć wąski kolumnowy pokrój i cytrynowy zapach. No kuszą niemiłosiernie
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Wiesz, ja też zaproponowałam starszej sąsiadce pomoc w zakupach - i faktycznie, oni chcą być samodzielni tak długo, jak tylko się da. Nie chcą być uzależnieni od innych. Ale trzeba nad nimi czuwać
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Wspomnę.
Ale problem jest wiekszy, patrze też po sobie i po waszych wypowiedziach. Po prostu świat jaki znamy i który był nam bliski sie skończył. Ja nie potrafię gonić, na szczęście nie mam telewizora więc nie oglądam i nie słucham. Ale przychodzą pewne pytania i refleksje.
Komu ten wirus jest na rękę?
Kto na tym zarobi miliony (bo o takie pieniądze idzie stawka)?
Co się ugra w tle, my 24godziny gadamy o wirusie a gdzieś tam załatwia się coś innego.
Jedyną odskocznią u mnie jest muzyka i ogród, to jeszcze trzyma ale np. powiem Wam (i tu m.in. chodzi o Manna) znowu podobnie jak w latach 80-tych zaczyna wtrącac się mocno tzw. rada programowa. Już nie można sobie na antenie puścić dowolnego utworu. Wszystko musi być wyjasnione, dlaczego ten? Czy po 55 latach pracy trzeba się tłumaczyć ludziom nie majacym pojęcia o muzyce.
JA miałem mieć ostatnio audycje w opolskim radio o mojej muzyce. Kolega, który prowadzi zadzwonił do mnie i powiedział, że komuś nie podoba się to co będziemy puszczać, byłem na rozmowie i jak dowiedziano się co będę gadał i o czym to wogóle zdjęto mnie.
A ja tylko chciałem przybliżyć młodszym lata sześćdziesiąte.
Ale to wcale nie chodzi o to że my ich postrzegamy jako nieporadnych, tylko się o nich martwimy tak po prostu, a oni swoje, nie wiem nie chcą być ciężarem, ale przecież nie o to chodzi Pilnujmy ich tak po cichu, miejmy ich na oku
musialam pojechac do miasta, na ulicach pustki jak w swieta za to przed aptekami gigantyczne kolejki.
w drodze powrotnej zajechalam w ramach terapii do ogrodniczego, pustki, tylko personel dzialal. wyszlam z Alexandrina, dereniem kwiecistym rubra (przepieknym okazem) i kalina angielska o wdziecznej nazwie Śniezka (angielskiej nie posiadam w swoich zbiorach). Czyli z listy zostal Sango Kaku, Shaina (tez mieli ale ciut drogo),Inaba Shidare i buk Rohan Weeping.
o drobiazgach bylinowych nie warto wspominac, bo kilka tez musze dokupic jak np. rdesty
No i do listy mi doszły 3 cisy, nie zmiescily sie do auta. Magnolke Woodsman przełoże na kolejny sezon chyba, ze pod reke sama wejdzie Naprawde sie pilnuje dzialam wedle listy