Gosiek, dzięki, piękny zaprawdę jest. I kaliny cudne. I pierwiosnek japoński - też mam! nie wiem, czy ta sama odmiana - ja mam Miller's Crimson - i mam nadzieję na podobne widoki na wiosnę

Gosiu, jesteś niesamowita

Asiu, być może brakuje składników pokarmowych. A być może przy sadzeniu korzenie były uszkodzone (zasuszone, podwinięte etc) i duża kępa potrzebuje więcej czasu. Obsyp naokoło nawozem fosforowo-potasowym (jesiennym, nawet do trawników). Ewentualnie wiosną (jak tylko coś zielonego zacznie się pokazywać) wykop, podziel i sadź w dołki zaprawione suto korą i fosforem.

Przy okazji sprawdź czy żadnych lokatorów nie ma w korzeniach. U mnie nie kwitnie jedna rozplenica. Ale wiem dlaczego. Ma bardzo sucho.

Aleśmy się zgrały

kwartet napisał(a)

Łączę się w oczekiwaniach ,nie wiem czy większych nie mam.
Dereń uroczy.
Na tym blogu od Makadami mają wielgaśnego pagodowego no ślinotoku dostałam.

kwartet napisał(a)

Tosia ja u Adrzeja to w zeszłym roku słupkooczności dostałam ale ten dereń do którego się ślinie to kurde z 5m wysokości ma.

Aniu, piękne te derenie niebywale. Czy u nas takie urosną duże? Zawsze można ciąć No chyba, że jest miejsce, to niech se rośnie . A u tych Anglików to najbardziej rzuca mi się na oczy przestrzeń, po prostu czuć ją na każdym zdjęciu. I tego zazdroszczę jak nie wiem co. A w tle konie na łące na zboczu...

No i tu jest pies pogrzebany. U nas takie duże nie urosną mam u koleżanki takiego 20 letniego i gdzie mu do tego z Pettitfes.No nie ten klimat

Kochany Zgrany Duecie , dziękuję bardzo! Polifoska albo superfosfat wzbogacony może być?

galgAsia napisał(a)

(...)
A u tych Anglików to najbardziej rzuca mi się na oczy przestrzeń, po prostu czuć ją na każdym zdjęciu. I tego zazdroszczę jak nie wiem co. A w tle konie na łące na zboczu...

Zdradzę ci sekret - miłość przysłoniła ci horyzonty. Było najpierw portfel i konto pokochać, a potem zakochać się w mężu Tez byś takie włości miała i konie... (ja pewnie też bym miała)

Oj, przeca wiem... Ale co szkodzi pozazdrościć...

Od biedy mogą być te nawozy (bo pod ręką pewnie masz)
Jednak ten Florowit PK to będzie strzał w 10. Też muszę kupić
U Mrokasi dałam ten sam link...ku chwale!

Ale tam stoi, że on dolistny… Podlewać? w takim samym stężeniu?