Śliczna ta magnolia, tfu, tfu. Na pewno sobie ją kupię. Kiedyś. Mała jest to miejsce dla niej znajdę.

Przechodnie i ci z naprzeciwległych okien pewnie też! Zawsze to coś optymistycznego na widoku.

Witaj Asiu jeszcze u Ciebie nie byłam. Dziękując za wizytę u mnie chcę powiedzieć, że całkowicie podzielam Twoją fascynację magnolią Nie udało mi się doczytać jaka to odmiana, ale po kwiatach oceniam, że będzie piękna
Ja też czekam na lepszą pogodę aby wsadzić moją Susan do gruntu
Jeśli chodzi o sadzonki pomidorów i wszelkie inne - w tej konkurencji bijesz rekord.
I tu również mam podobne podejście, że coś trzeba robić, aby nie zwariować w tej izolacji od normalności.
A w czasach niepewnych zawsze własne warzywa będą nie do przecenienia
Pozdrawiam z Mazowsza

Jesteś teraz na wsi. Przy okazji zakupów jajek zapytaj gospodynie, czy ktoś w okolicy nie produkuje rozsad. Ci miejscowi z reguły wiedzą.
Sama skorzystam z tej metody.

to ja się wymoszczę na mojej grzędzie i poproszę o wsparcie psychologiczne - moja Genia stoi na tarasie, ustawiłam ją jak najbliżej domu, ziemka w donicy zasłonięta folią bąbelkową, donica obstawiona czym-się-dało (karton, worek z ziemią, wiadro), trzecia noc jest na minusie -5 do -7 da radę???