Haniu Gruszko, dziękuję, może jutro się uda przesadzić, bo mój Dział Techniczny coś słabuje z kręgosłupem, a Dział Nadzoru, z tych samych powodów, do przesadzania czegokolwiek niezdolny
Asiu-galgAsiu - no sama widzisz, że presja na malowanie muru jest - zakupy przez net, paczka w paczkomacie, relacja na żywo - kina zamknięte, naród rozrywek spragniony i wrażeń, no daj Kobito pożyć koleżankom i czymś ekscytującym (poza kwiatkami) się napaść

no i ten ciemniejszy rozważ
P.S. uświadomiłam sobie, że moich green jewell chyba nie widziałam, aż mi się wierzyć nie chce, kilka miałam, dwulatków, teraz trzeci rok... no nie zasnę...