Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród bez reguł

Ogród bez reguł

galgAsia 10:57, 27 cze 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Wczoraj było tak



Skończyło się tak



Szykuje się upał

____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Gosiek33 11:03, 27 cze 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Dobrze, że licznika nie mam

____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
galgAsia 11:10, 27 cze 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Ja, od kiedy go mam, leję wodę znacznie oszczędniej
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
sarenka 12:10, 27 cze 2020


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
galgAsia napisał(a)
Zobacz w obi, albo LM, tam trzeba poszukać Parę razy widziałam, teraz w ogóle o tym nie pomyślałam. Jak dobrze, że jest Hania

Dziś będę może LM to zobaczę
____________________
Magda W samym sloncu
Anda 13:55, 27 cze 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
U mnie też nie pada aż tak obficie jak u wielu dziewczyn, ale jednak coś tam pada. Wczoraj była burza i popadało 8 l na m2. Deszczówka zebrana.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
tulucy 14:19, 27 cze 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
U nas wczoraj lunęło wieczorem, a dziś już trzecia ulewa od rana, tym razem burza z gradem.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Helen 17:47, 27 cze 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
U nas pada co 2-3 dni trochę wczoraj popadało przez około 15-20 min., dzisiaj upał
____________________
Helen - Hortensjowo
Magara 22:45, 27 cze 2020


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
galgAsia napisał(a)
Hmm, chociaż tyle dobrego, że nie masz już zamrożonej kasy, ale straciłaś czas i nerwy... Może jesienią uda się zrobić sensowne zakupy, jak już minie ten szał...? Przyznam się, że trochę z przekory zrobiłam u B. zamówienie Niewielkie, dwie pachnące hosty i języcznik. Akurat na to mogę poczekać, nie spieszy mi się Ale jestem ciekawa, jak długo będę czekała...

Co do zakupów, to ogarnęła mnie rezygnacja. Bo nic nie mogę zrobić, a z nerwów (i innych przyczyn też) spać nie mogę... Po prostu pod wieczór będę lała z węża, ile wlezie, pewnie na raty, żeby woda miała szansę wsiąknąć, a nie spływać. Nic innego nie wymyślę.

Śś pokażę, czemu nie, ale u mnie to dopiero chude patyczaki, nie bardzo jest co oglądać

Myślę, że B. się niedługo odblokują, pewnie dużo osób porezygnowało, roślin namnożyli, zostaną im, będą chcieli sprzedać - ewidentnie tam jakiś problem logistyczny zaistniał i przestali ogarniać sytuację, może czynnik ludzki im zawinił??? No muszą się zorganizować i tyle Osobiście ich nie przekreślam, zobaczymy jak będzie
Co do wody - dostałam od Małżonka taki licznik, który się zakłada na węża, widać ile wody leci w ogród... I tak myślę, może faktycznie niech lepiej pada niż nie pada... Z założenia nie podlewam pseudo trawnika, tylko warzywnik, owoce, i czasem kwiatki, ale jak widzę jak to się kręci, ile tych konewek się napełnia, ile dodatkowo idzie z podlewaka - masakra
A patyczki pokaż - przecież mam się na takie skusić
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
sarenka 07:21, 28 cze 2020


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Magara napisał(a)

Myślę, że B. się niedługo odblokują, pewnie dużo osób porezygnowało, roślin namnożyli, zostaną im, będą chcieli sprzedać - ewidentnie tam jakiś problem logistyczny zaistniał i przestali ogarniać sytuację, może czynnik ludzki im zawinił??? No muszą się zorganizować i tyle Osobiście ich nie przekreślam, zobaczymy jak będzie
Co do wody - dostałam od Małżonka taki licznik, który się zakłada na węża, widać ile wody leci w ogród... I tak myślę, może faktycznie niech lepiej pada niż nie pada... Z założenia nie podlewam pseudo trawnika, tylko warzywnik, owoce, i czasem kwiatki, ale jak widzę jak to się kręci, ile tych konewek się napełnia, ile dodatkowo idzie z podlewaka - masakra
A patyczki pokaż - przecież mam się na takie skusić
B.pisali na FB,że maja problem z firmą kurierską,która nie chciała przyjeżdżać większym samochodem żeby więcej paczek mogli wysyłać. Ja też ich nie przekreślam, za rok coś może zamówię jeszcze u nich

Magara- co to za licznik? Też chce taki
____________________
Magda W samym sloncu
galgAsia 08:03, 28 cze 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Licznik do wody mam taki. Mam go już 3 sezon. Dopóki go nie miałam, nie zdawałam sobie sprawy, ile zużywałam wody. Teraz robię to bardziej świadomie, na pewno zużywam mniej, ale bardziej efektywnie.

U mnie już +25C w cieniu. Jak dla mnie - masssakra. Do ogrodu się raczej nie wybiorę, dopiero wieczorem, na podlewanie.
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies