Myślę, że B. się niedługo odblokują, pewnie dużo osób porezygnowało, roślin namnożyli, zostaną im, będą chcieli sprzedać - ewidentnie tam jakiś problem logistyczny zaistniał i przestali ogarniać sytuację, może czynnik ludzki im zawinił??? No muszą się zorganizować i tyle Osobiście ich nie przekreślam, zobaczymy jak będzie
Co do wody - dostałam od Małżonka taki licznik, który się zakłada na węża, widać ile wody leci w ogród... I tak myślę, może faktycznie niech lepiej pada niż nie pada... Z założenia nie podlewam pseudo trawnika, tylko warzywnik, owoce, i czasem kwiatki, ale jak widzę jak to się kręci, ile tych konewek się napełnia, ile dodatkowo idzie z podlewaka - masakra
A patyczki pokaż - przecież mam się na takie skusić
B.pisali na FB,że maja problem z firmą kurierską,która nie chciała przyjeżdżać większym samochodem żeby więcej paczek mogli wysyłać. Ja też ich nie przekreślam, za rok coś może zamówię jeszcze u nich
Licznik do wody mam taki. Mam go już 3 sezon. Dopóki go nie miałam, nie zdawałam sobie sprawy, ile zużywałam wody. Teraz robię to bardziej świadomie, na pewno zużywam mniej, ale bardziej efektywnie.
U mnie już +25C w cieniu. Jak dla mnie - masssakra. Do ogrodu się raczej nie wybiorę, dopiero wieczorem, na podlewanie.
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.