deszczowymaj napisał(a)

Asiulku ..

..Ogród Twój cudownie nietuzinkowy ..to tyle, nic więcej nie napisze

Aśku, aż się zarumieniłam Ale to dlatego, że to ogród bez reguł

inka74 napisał(a)

Eksperymenty to podstawa aaa, stipa wysiana z nasionek od Hani i ta od Kwartecika jest u mnie sztywniejsza niż ta, którą ja u siebie kupowałam w ogrodniczym. Warto wiec zebrać nasionka i siać swoją.

Ja siałam stipę tylko raz, cała reszta to samosiew, wszystkie roślinki są moje własne

Jak dzisiaj zobaczyłam piękny wielki księżyc od razu wiedziałam że będzie go można u ciebie popodziwiać z bliska

Dlatego ja spać nie mogę...

wiedziałamn że łysy tu będzie
nocka była z głowy

Aśka, normalnie jakbyś miała teleskop jakiś .

Inka, Kami - dziś pełnia, więc może weźcie sobie coś na sen

Dori - no nie potrafię się mu oprzeć

Mrokaśku - to tylko obiektyw, teleskopu nie posiadam

Dziś była pogoda w sam raz dla mnie - bez palącego słońca, bez wiatru urywającego głowę, bez deszczu...
Korzystając z aury, trochę poogarniałam ogrodowe włości. Przerzuciłam kompost, dorzuciłam resztki do świeżej pryzmy. Z radością odnotowałam znaczne ilości dżdżownic .
Przycięłam trochę jeżówek i róż.
Walczyłam, z marnym skutkiem , z chwaściorami, które po deszczu rosną jak szalone.
I ogarnęłam przestrzeń przy żywopłocie: odchwaściłam, wyrównałam, położyłam płytki.
Voila!

Aaa, jeszcze musiałam skorygować odciągi Oli, bo pod wpływem jabłuszek zaczęła się niebezpiecznie przechylać.

A potem wypiłam kawkę i zainstalowałam zegar ogrodowy, coby odliczał jesieni czas