Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zieleń, drewno i antracyt

Zieleń, drewno i antracyt

antracyt 15:23, 17 cze 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13123
Tak
Z roku na rok sukcesywnie powiększa gabaryty, ale na razie tylko się z tego cieszę. Miejsce na rozrost jeszcze jest.

Zrobiłam też zdjęcia Emelie. Od 2 lat najzdrowsza nie jest(najpierw dopada ją przymrozek, a potem osłabioną wszelka możliwa zaraza), ale teraz w ogóle tego nie widać. Zbliżają się upały i pewnie za kilka dni przestanie gwiazdorzyć, ale na razie jest cudna
Efekt psują tylko irysy syberyjskie zjedzone przez mrówki.


____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Kordina 17:02, 17 cze 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7440
Bajkowo różyczkowo i romantycznie
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Magara 22:31, 17 cze 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9676
Ta Lykkefund jest faktycznie boska Gdybym miała taką pergolkę przejściową - też bym takiego potwora chciała

W temacie kleszczy - ja mam zapisane żeby ogarnąć temat szczepienia przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu.
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Gosialuk 11:24, 18 cze 2025


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 6117
Najważniejsze, że bez kolców. Można bez obaw przy przejściach posadzić. Mam pomysł, żeby rozpiąć ją na domku. Może w przyszłym roku uda się go zrealizować.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
DariaB 11:55, 18 cze 2025


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3832
Pięknie te maczki, kolejne chciejstwo na następny sezon a róże to prawdziwe potwory! Ja bardzo nie lubię kleszczy, a jest ich u nas trochę. Kota mam zakropionego, a przywlekł ostatnio kleszcza, do niej się nie przyczepił ale na córkę wlazł. Mi na spacerze po łące też po nodze dziad łaził. Teraz bardziej niż boreliozy boję się kleszczowego zapalenia mózgu, jest szczepionka, nawet rozważam zaszczepienie się i dziecka.
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
antracyt 13:07, 18 cze 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13123
Na temat około kleszczowe odpowiem grupowo - a właściwie zapytam. Czy w ostatnim czasie wzrosła zachorowalność na odkleszczowe zapalenie mózgu? Z tego co kojarzę występowało ono bardzo rzadko. Gdyby była szczepionka przeciwko boreliozie, to pierwsza bym się na nią zdecydowała. Ale w tym wypadku nie mam wyrobionego zdania.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 13:11, 18 cze 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13123
Magara napisał(a)
Ta Lykkefund jest faktycznie boska Gdybym miała taką pergolkę przejściową - też bym takiego potwora chciała

Ogród Ci się coraz bardziej różany robi, czas o odpowiedniej pergoli pomyśleć. Mąż na pewno pomoże
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 13:16, 18 cze 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13123
Gosialuk napisał(a)
Najważniejsze, że bez kolców. Można bez obaw przy przejściach posadzić. Mam pomysł, żeby rozpiąć ją na domku. Może w przyszłym roku uda się go zrealizować.

Gosia, tylko uwzględnij w tym pomyśle mocniejsze jej upięcie. Mi w tym roku trochę zjechała z pergoli(i dachu drewutni) w czasie wichury. W przyszłym roku przywiążę więcej pędów.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 13:17, 18 cze 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13123
DariaB napisał(a)
Pięknie te maczki, kolejne chciejstwo na następny sezon a róże to prawdziwe potwory! Ja bardzo nie lubię kleszczy, a jest ich u nas trochę. Kota mam zakropionego, a przywlekł ostatnio kleszcza, do niej się nie przyczepił ale na córkę wlazł. Mi na spacerze po łące też po nodze dziad łaził. Teraz bardziej niż boreliozy boję się kleszczowego zapalenia mózgu, jest szczepionka, nawet rozważam zaszczepienie się i dziecka.

W razie czego nasiona mogę zebrać
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
tulucy 14:18, 18 cze 2025


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13426
Ja się boje kleszczy, oczywiście. Ale szczepić się nie zamierzam, bo tyleż głosów za, co i przeciw do mnie dociera. Na zabezpieczenie przed kleszczami przynoszonymi przez zwierzęta do domu miałam to ustrojstwo, o którym Mrokasia pisała. Leżało przy łóżku. Teraz będę musiała kupić nowe.

Generalnie w chaszcze dzikie nie włażę. Kleszcza miałam raz, 2 tygodnie temu, łaziłam w zaprzyjaźnionym ogrodzie po trawie wysokiej dość. Musiał się uczepic spódnicy i wlazł mi na biodro. Ale poczułam ukłucie i zdjęłam cholernika, zanim się na dobre wkręcił. Jak na 50 lat i coroczne wakacje na wsi, Mazury, ogród, to odpukać przyzwoity wynik.
____________________
Łucja Nowe migawki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies