Widziałam, piękna jest w trakcie sezonu Szkoda, że nie poczekałam z cięciem do Twojego zdjęcia. No cóż, będę musiała się w tym roku zadowolić tym c zrobiłam
Dziękuję, w przyszłym roku poprowadzę moją podobnie.
Jak dobrze, że chociaż jedna "ogrodowa choroba" czyli daliówka mnie ominęła i narazie oglądam u innych . Misterne wysiewy podziwiam , ciekawe jakie kolory wyrosną.
Też mnie ciekawią te daliowe wysiewy.
Ja będę musiała ponownie wysiać paprykę, bo 2x podsuszyłam obecne siewki i ledwo zipią. Podejrzewam, że nic z nich nie będzie.
Źle
Wpadłam na głupi pomysł, żeby ją trochę zagęścić i 2 piękne długie pędy przycięłam na 0,5m. Bez sensu, mogłam je nagiąć w 2 strony. Nie wiem co mnie naszło, wygląda jak rabatówka. No cóż...poprawię to w przyszłym roku. Co do Twojej rady na podsadzenie jej, to jest bardzo trafna. Muszę się przyjrzeć co ma w nogach. Skoro nie pamiętam, to chyba oznacza, że mam za długą różankę
Zuza Ty też już dostałaś dalie?
specjalnie nie płaciłam, by mnie wrzucili na koniec kolejki ale nie ma to, tamto- przyszły już dziś co ja z nimi pocznę? w moim mieszkaniu za ciepło, na działce może być za zimno- mroźne noce cały czas w prognozach
ale cieszę się mimo wszystko- bo to taka zapowiedź wiosny
Moje przyszły wczoraj
Trochę wcześnie, ale nie przeszkadza mi to za bardzo. W zeszłym roku przyszły chyba w podobnym czasie.
Dobrze by było, gdybyś dla swoich wygospodarowała jakieś chłodne miejsce. Może masz piwnicę? To zawsze trochę opóźni im pobudkę.
Czy u Was też dzisiaj taka zdradliwa pogoda? Piękne, błękitne, bezchmurne niebo, słoneczko i koszmarnie lodowaty wiatr. Plany miałam spore na oczyszczanie rabat, ale przegrałam z zimnem.
Krokusowa łączka zatrzymała się w rozwoju, pomimo słońca. Większość dopiero zielone kiełki spod ziemi wysunęła, tylko nieliczne pokazują kwiaty. Zrobiłam jej zdjęcia w kawałkach, od prawej i od lewej, bo w całości, z oddali niewiele widać
W bardziej zacisznych miejscach kwiaty zaczynają się w końcu otwierać i nawet pierwsza pszczółka się pojawiła