Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wersja mini mini

Wersja mini mini

Madzenka 06:57, 13 maj 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
stychaz napisał(a)


Właśnie wróciłam z lania Dursbanu. Zapach - mi przypominał benzynę. Założyłam maseczkę i heja. Wcześniej podlałam ziemię w donicach wodą. Potem chemia.
Sprawdzałam czy śmierdzi na ogródku po podlaniu - nie śmierdzi. Fakt nie poszłam wąchać roślin.

Pan w sklepie powiedział mi, że środek działa tylko w miejscu, w którym jest stosowany i w przypadku lania doglebowego (a nie oprysku) nie ma możliwości aby się on przedostał 10 m dalej. Zlałam glębę tylko w donicach podwyższonych. Rozkopałam na próbę w kilku innych miejscach i czysto.
Carexy miałam tylko w donicach, więc wychodzi na to, że to z nimi na 1000% przwlokłam opuchlaki.

Dementuję to co wcześniej napisałam: Dursban działa tylko i wyłącznie na larwy a nie jak napisałam również na jaja.
Można go stosować tylko raz w sezonie. Dlatego tak strasznie istotne jest żeby trafić w odpowiedni moment.
Zastanawiałam się jeszcze dzisiaj nad Emą z wrotyczem ale ona działa na zasadzie wykurzania larw na powierzchnię gleby aby zostały wydziobane przez ptaki. Jak dla mnie na powierzchni uprawnej ma sens ale na ogródku z roślinami, do którego ledwo zaglądają wróble, to raczej nie mam szans na taki sposób walki z nimi. Prewencja może tak.



Dursban dziala (smierdzi) gdy temp powietrz jest pow 15 stopni, na jaja nie dziala. Działa zagazowując je...dlatego będe stosować lance.
Wrotycz u mnie nie zadzialała, wiekszej populacji ptaków nie widzialam a wykorzystałam dwa litry na najbardziej zainfekowane rabaty... Nicienie, skutecznośc 30-50% dlatego czekam aż przekwitną tulipany aby pogrzebać w ziemi i pojadę teraz z chemią wgłab ziemi...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
kolagn 07:54, 13 maj 2014

Dołączył: 05 mar 2014
Posty: 132
stychaz napisał(a)


Super

Polecam bluszcz. W cienistym miejscu będzie super rósł. Najlepiej wybierz taki z dużymi, jednorodnymi liśćmi (bez zbyt widocznego rysunku żyłek na liściach).


Justyna a swój "wypasiony" egzemplarz kiedy sadziłaś? I zdradź gdzie kupiłaś.
Z tego co się już zorientowałam to bluszcz maja u mnie w szkólce, w obi jest.
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/4201-od-poczatku
kolagn 08:31, 13 maj 2014

Dołączył: 05 mar 2014
Posty: 132
Na stronie zszp znalazłam namiar na producenta -Iwiny k Wrocławia, sadzonki 30-40 cm po 7 zł. Trochę nie z mojej strony, ale co tam. Do dentysty tam jeżdżę to po bluszcz też mogę jak będzie trzeba
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/4201-od-poczatku
stychaz 20:39, 13 maj 2014


Dołączył: 18 wrz 2011
Posty: 2468
Marzena2007 napisał(a)


Dursban dziala (smierdzi) gdy temp powietrz jest pow 15 stopni, na jaja nie dziala. Działa zagazowując je...dlatego będe stosować lance.
Wrotycz u mnie nie zadzialała, wiekszej populacji ptaków nie widzialam a wykorzystałam dwa litry na najbardziej zainfekowane rabaty... Nicienie, skutecznośc 30-50% dlatego czekam aż przekwitną tulipany aby pogrzebać w ziemi i pojadę teraz z chemią wgłab ziemi...


No właśnie miałam Cię pytać o wrotycz. Czyli też nie działa. Marzenko a poprzednio robiłaś oprysk Dursbanem?
____________________
Justyna - Wersja mini mini
stychaz 20:42, 13 maj 2014


Dołączył: 18 wrz 2011
Posty: 2468
kolagn napisał(a)


Justyna a swój "wypasiony" egzemplarz kiedy sadziłaś? I zdradź gdzie kupiłaś.
Z tego co się już zorientowałam to bluszcz maja u mnie w szkólce, w obi jest.


Na 100% nie pamiętam - albo w Jugowcu albo w Kwiatonie na Kosmonautów.

kolagn napisał(a)
Na stronie zszp znalazłam namiar na producenta -Iwiny k Wrocławia, sadzonki 30-40 cm po 7 zł. Trochę nie z mojej strony, ale co tam. Do dentysty tam jeżdżę to po bluszcz też mogę jak będzie trzeba


Może nie warto tak daleko jechać jak nie po drodze, przelicz ile potrzebujesz. Może uda Ci się kupić gdzieś bliżej.
____________________
Justyna - Wersja mini mini
stychaz 20:52, 13 maj 2014


Dołączył: 18 wrz 2011
Posty: 2468
Zapomniałam donieśc - przyjechały moje clematisy Purpurea Plena Elegans Będzie do różanki. Nigdzie nie ma fioletowej róży (Ice Berg) to fioletowe będą clematisy

Czekam jeszcze na szałwię i krwawniki.
____________________
Justyna - Wersja mini mini
kolagn 22:00, 13 maj 2014

Dołączył: 05 mar 2014
Posty: 132
stychaz napisał(a)


Może nie warto tak daleko jechać jak nie po drodze, przelicz ile potrzebujesz. Może uda Ci się kupić gdzieś bliżej.


jutro polecę do szkółki u mnie na miejscu bo dzisiaj dzwoniłam i mają bluszcz 60-80 cm po 6 zł muszę tylko go zobaczyć jak coś to kupię
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/4201-od-poczatku
bleebla 22:27, 13 maj 2014


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
stychaz napisał(a)
Cześć Aga

Mi również miło było zobaczyć Was obie

Mam nadzieję, że się pozytywnie pomyliłaś co do szarej myszki
Jak tam nasadzenia? Gdzie zdjęcia kaliny.
Fajnie by wyglądała na tle przyszłego ekranu z cisa. Białe pomponiki super by się odbijały na tle zieleni.


No oczywiście, że pozytywnie
Kalinę dałam sąsiadce w zamian za buksiki na nóżkach. Reszta juz posadzona.
Na razie nie sadzę nic przy kulach bo będzie mała rewolucja ale nic straconego, można kupic drugą
Dobra nie zaśmiecam Ci wątku moim ogrodem
Chciałam jeszcze spytać, czy wiesz jaką odmianę carexa masz w doniczkach, bo ja taką samą wyszarpałam od mamy i nie wiem jak się zwie.
____________________
Aga - Mała eLeczka
stychaz 23:01, 13 maj 2014


Dołączył: 18 wrz 2011
Posty: 2468
Nie zaśmiecasz pisz dowoli co Ci przyjdzie do głowy.
Carex ice dance. Widziałam jeszcze bardzo ciekawą odmianę carex Irish green - to dla tych co nie lubią pasków.
Super, głęboka żywa zieleń.
____________________
Justyna - Wersja mini mini
malkul 12:24, 14 maj 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
stychaz napisał(a)
Zapomniałam dodać - otwieram okno na piętrze i patrzę na ogródeczek. Patrzę i oczom nie wierzę.... w pierwszym momencie myślałam, że to kocia kupa ale poczekałam chwilę a "kupa" się delikatnie przemieszcza. No i wtedy miarka się przebrała. Taki wieeelki śllimak (bezdomny). Wyszłam na ogródek z niebieskimi granulkami i mu kilka podsypałam.
Skuteczność gwarantowana. Padł po 5 minutach.
Chociaż ze ślimakiem dzisiaj wygrałam.


JA mam setki takich psedokup
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies