Hm... a jakby tak na tej górce zrobić tak ostatnio niemodny ogród skalny? Na przykład takie płyty poukładane do biegania i pomiędzy tym bergenia, macierzanka i wszystko inne co zakryje ziemię...

Albo np. ścieżka do biegania wokół, i po górce w formie szachownicy, a pomiędzy tym jakieś ciekawe rośliny skalne lub trawy za którymi można się ukryć

Górki fajne są

Ozz, dzięki za pomysły

Ścieżki do biegania wokół nie umiem sobie zwizualizować
A co do ukrywania się za trawami, to pewnie w przypadku niektórych dzieci miałoby zastosowanie ale niestety nie u mnie
Przykład bzu - chłopcy przerzucają sobie piłkę z chłopcami sąsiadów przez siatkę i największą frajdą jest jak piłka utknie w koronie bzu, wówczas można złapać za pień, porządnie potrząsnąć i piłka spada.
Mój ogródek nie bez przyczyny ma rośliny usadzone w donicach i poukrywane za bukszpanem - to jest ich ochrona przed taczkami, wywrotkami i największą zabawą - zjeżdżaniem z górki jeździkiem Więc, duże kamienie i wszelkiego rodzaju stopnie tutaj odpadają. Musi być gładko i bez większych przeszkód.

Zastanawiałam się nad żwirkiem i jakimś betonowym wzmocnieniem go na tej skarpie plus macierzanki lub inne rośliny, które można bezkarnie deptać.
A tak przy okazji, to czy macierzankę, rzeczywiście można posadzić na takie dość mocno eksploatowane miejsce? Czy są jeszcze jakieś rośliny odporne na takie warunki?

Wiem, że całkiem nieźle się sprawdza też w tej roli gęsiówka sturi (albo jakoś tak jej jest) - miałam na balkonie.

Tak przeleciałam szybciorem Twój wątek i nigdzie ani śladu tej górki nie znalazłam

A może trzeba z niej wręcz przeciwnie - zrobić atrakcję? Co powiesz jakby tam było właśnie jakieś miejsce do siedzenia? Na pewno to dobry punkt obserwacyjny, dlatego przyciąga

Jeszcze rok- dwa i gorka przestanie chlopców interesować. Będzie miejsce na nową rabatkę

no.. ławeczka??!! może będzie można przysiąść na kawkę
ale masz planów! idą zmiany!! czekamy na efekty!!

Ozz napisał(a)

Wiem, że całkiem nieźle się sprawdza też w tej roli gęsiówka sturi (albo jakoś tak jej jest) - miałam na balkonie.

Tak przeleciałam szybciorem Twój wątek i nigdzie ani śladu tej górki nie znalazłam

A może trzeba z niej wręcz przeciwnie - zrobić atrakcję? Co powiesz jakby tam było właśnie jakieś miejsce do siedzenia? Na pewno to dobry punkt obserwacyjny, dlatego przyciąga

Marzena2007 napisał(a)

Jeszcze rok- dwa i gorka przestanie chlopców interesować. Będzie miejsce na nową rabatkę

Górki do tej pory nie pokazywałam, bo chwalić się nie mam czym
Na razie może jej ruszać nie będę. Pójdę za radą Marzenki i poczekam aż moje chłopaki wyzbędą się swoich kosiarek i wywrotek i wtedy podziałam.

Ozz, kusisz pomysłem zrobienia atrakcji z górki W sumie jak graby zarosną siatkę od strony sąsiadów, to będzie tam całkiem przytulny zakątek. Tyle tylko, że tuż obok tarasu sąsiadów - jeszcze usłyszę, że coś na mnie gadają
Tutaj (na górce, jak już nikt nie będzie po niej zjeżdżał) chciałąm bylinki i trawy.

polichlorek napisał(a)

no.. ławeczka??!! może będzie można przysiąść na kawkę
ale masz planów! idą zmiany!! czekamy na efekty!!

Alu, ten plan niestety już się ciągnie drugi rok ale teraz jak nie podziałam w lipcu, to znowu będę sobie w brodę pluć, bo potem czasu nie znajdę.
Szczęście - nieszczęście mojemu M przesunęli urlop na grudzień także może w trakcie urlopu wezmę się za moje plany.

stychaz napisał(a)

Alu, ten plan niestety już się ciągnie drugi rok ale teraz jak nie podziałam w lipcu, to znowu będę sobie w brodę pluć, bo potem czasu nie znajdę.
Szczęście - nieszczęście mojemu M przesunęli urlop na grudzień także może w trakcie urlopu wezmę się za moje plany.

O to fajnie, zrobi porządki przedświąteczne

Miło zobaczyć Twój ogród z większej perspektywy. Pomysł z ławeczką bardzo fajny.

Chyba muszę się do sąsiadów z góry wprosić na kawę i cyknąć zdjęcie swojego

A ten powojnik z fioletowym środkiem żyje?

Porządki zrobi i owszem, tylko potem nikt nie może nić znaleźć
Powojnik z fioletowym środkiem - jeżeli chodzi Ci o tego https://www.ogrodowisko.pl/watek/1017-wersja-mini-mini?page=92, to nie odbił po zimie. Ale czekam na to

w pełnym rozkicie. Zgra się z aspirynkami, które lada dzień...



A tymczasem z winobluszczu wyłaniają się kwiaty

Zdjęcia dają do myślenie. Chce się skopiować Twoje połączenia barw )

Róża zachwyca