Marzena2007 napisał(a)

Pomponela ale raczej jasna, upieram się orzy Heidi Klum ale dziewczyny twierdzą że podatna na choroby
Ale przede wszystkim GOSPEL i ASCOT

Jesli jednak chcesz pierwszą austinkę królową to Alan Titchmarsh
http://rosarium.com.pl/produkt/alan-titchmarsh-austin-2007

Heidi Klum właśnie czytałam, że chorowita, więc odpada. Ale odmianą Alan Titchmars, to mnie zabiłaś Piękna jest.
Przy okazji znalazłam takie coś:
http://www.robertmealing.com/2011/08/12/garden-august-2011/ i do mojego gustu przypadły jeszcze:
The Ingenious Mr. Fairchild i Scepter’d Isle.

Odmiana Sweet Chariot i Baptiste LaFaye też mnie powaliły, ale niestety u nas chyba nie do zdobycia.

Sebek napisał(a)

Szałwie, róże, trawy - mistrzowskie połączenie Z różami nie pomogę...

Sebek, to jak najbardziej skopiowane połączenie. Na razie brakuje mi tutaj jeszcze troszkę bylin. Jak dla mnie jest trochę za surowo.
Dojdą jeszcze szałwie, bodziszki (moje tegoroczne odkrycie), tojeść purpurowa (w przyszłym sezonie) i jeszcze jedna odmiana róży, nad którą dumam. Najprawdopodobniej też po poszerzeniu rabaty zapożyczę sobie z pobliskiego pola białe krwawniki

Przewertowałam stronę Austina i zdjęcia na pincie - najbardziej podoba mi się Royal Jubilee ale będzie albo Harlow Carr lub Princess Anne. Czeka mnie wyprawa do K. - ma na liście obie te odmiany.

Zakupy
- szałwia odmiana Senior - takiej jeszcze nie widzaiłam - wysoka, wręcz strzelista, pokrojem bardziej przypomina przetacznika

- Austinki niestety przekwitły i brałam w ciemno ale podejrzewam, że się nie zawiodę
Odmiana Harlow Carr, którą też rozważałam okazała się być bardziej "krzaczasta" w pokroju. Princess Anne jest można powiedzieć - kompaktowa.
- przetaczniki


oraz Perovskia, której nie obfociłam.

Dziwne jak to pod wpływem Ogrodowiska zmieniają się poglądy. Zawsze się zarzekałam, że róże nie dla mnie (dzisiaj stałam pod szkółką i czekałam na jej otwarcie, żeby je kupić ), Perovskia - też nie, bo to przecież taka "miotła". Zaczynam patrzeć na rośliny inaczej - zwracam uwagę na ich pokrój, kształt, liście... kwiaty są owszem ważne ale to jest rzecz drugoplanowa.

Justyna ja mam to samo. Zarzekałam się, że róż nigdy nie kupię a teraz jak szalona nie wiem którą wybrać. Róże wydawały mi się zawsze babcine uważałam, że z nimi pełno roboty i same problemy ze szkodnikami. Dziś wiem że tak nie jest. Jedną w tym roku kupuję na próbę i myślę, że na niej sie nie skończy

Widziałaś może miskanta ML w K. nigdzie nie mogę go znaleźć. Nawet do ZC specjalnie pojechałam i klapa.

Aga, ML były u K. są tez w Kwiatonie na Kosmonautów (nie wiem gdzie Ci bliżej).
Szczerze je polecam - jeżeli zależy Ci na delikatnej trawie, która nie kwitnie, to to jest TO

Do BK warto pojechać ze względu na ilość Austinek (nie wiem czy we Wrocławiu gdzieś jeszcze są), które można dokładnie pooglądać i powąchać. Szkoda tylko, że o tej porze dość dużo z nich miało już przekwitłe kwiatostany.

Fajowe zakupy, masz już plan gdzie asadzisz?

stychaz napisał(a)

Aga, ML były u K. są tez w Kwiatonie na Kosmonautów (nie wiem gdzie Ci bliżej).
Szczerze je polecam - jeżeli zależy Ci na delikatnej trawie, która nie kwitnie, to to jest TO

Do BK warto pojechać ze względu na ilość Austinek (nie wiem czy we Wrocławiu gdzieś jeszcze są), które można dokładnie pooglądać i powąchać. Szkoda tylko, że o tej porze dość dużo z nich miało już przekwitłe kwiatostany.

Dzięki za dobre wieści Szkoda, że nie mają róży, którą chcę kupić ale po Ml na pewno się wybiorę.

malkul napisał(a)

Fajowe zakupy, masz już plan gdzie asadzisz?

Ba - nawet już posadziłam 4 godziny z łopatą, zdarta darń, posadzonych 5 kul bukszpanowych a między nimi szałwie, podzielony miskant (baaaardzo duża sadzonka), róża i perovskie. Obrzeża rabaty obsadzone czyścem. Dzięki temu, część skarpy (tuż przy tarasie) mam z głowy.
Nistety nie mam fotek, bo:
- nie mam jeszcze przyciętego kancika równo wokół rabatki,
- zaczęło lać (nie muszę podlewać).
Mój młodszy syn jak zobaczył wczoraj te nasadzenia, to zapytał - Mamo ale po co to posadziłaś? Widząc, że mamusia ledwo zipie i nie ma siły odpowiadać, synek sam sobie odpowiedział - Aaaa, żeby było ładnie!
Motywujące

Wyczytałam u Madżenki,że kawa podlewasz róże.
Możesz mi coś opowiedziec o tym zabiegu,dlaczego taki dobry to jest eliksir ?