Oooo o kotach to nie widziałam, a też jednego sierściucha muszę przeganiać, Czyli wychodzi na to, że fusy z kawy, to same dobro

cofam sie i cofam...
pod tym podpisuje sie wszystkimi kończynami - już w tym roku podobaja mi sie takie rosliny, na które w tamtym roku w ogóle nie spojrzałabym...
w tym roku też mam rosliny bleee.... ciekawe jak na nie spojrze w przyszłym roku...

Przy nieestetycznych gołych nogach oplułam ekran , a potem przy królujacych opuchlakach jeszcze poprawiłam

Musze przyznać ,że te czarne paskudy uwielbiają i cisy i trzmieliny , więc maja zestawienie idealne.

.a nie myślałaś,żeby wszystko z donic wywlec , opłukać rośliny , albo zamoczyć i dać im całkiem nową ziemię ??? Bo ja nie wiem , czy ta stal nie jest wystarczająco śliska ,żeby te czarnuchy nie wlazły z zewnątrz ???)

Z nimi to jest walka z wiatrakami

Podobno rewelka też na doooopsko jako okłady antycelulitowe

Piękna ta rabatka.
Moja perovskia trochę się pokłada w tym roku, mimo to dokupiłam kolejne dwie.
Justynko, jak tylko znajdziesz stipę, to zaalarmuj mnie, albo nawet kup mi, please!
W razie czego ma pan trawka i zrobimy zamówienie grupowe.
W zeszłym roku zamawiałam i miał bardzo ładne.

Kuleczki super wyglądają w takiej ilości

już nie liczę minut, które poświęciłam z mojego życia ogrodowego na patrzenie a wręcz gapienie się na Twój ogród )))

Żadna z tych minut nie jest czasem stracony a wręcz darowanym )

Rabatka przed domem z kulkami cud=miód. Udało Ci się dorwać stipę?

a co rozumiesz pod nazwą księżnika Anna... bo nie łapię


kompozycja stipa z larissą cudeńko! już myślę czy gdziś u mnie by to się nadało....
dobra, cofnęłam się i już wiem kto to ta księżniczka