W kolejnym miejscu potwierdzenie, że się jesienią nie przesadza zawilców..
Liriope mam widocznie te nie ten teges.. nie powiem, że gorszy sort Dopiero od wiosny się trochę zebrały..
I muszę poczytać co to się nadaje w takie miejsce, bo mi tu Magnolia łaciną pojechała.. ale nie teraz... to było 5 minut relaksu i więcej się nie zagłębiam, bo zejdzie mi godzina.. a godzinę lepiej spędzić z dala od kompa.. gapię się w monitor po 15 godzin na dobę.. brrrr nawet ładne ogrody już mnie nie zachęcają do patrzenia na nie w monitor..
Anek a ja tak samo. Już mnie siedzenie boli od siedzenia.
Porównując zimowanie roślin w moim ogrodzie z innymi ogrodami dochodzę do wniosku, że u mnie dobrze zimują rośliny. Bo nic mi nie wypadło po tej zimie/wegetacji zimowej. Mam fuksję bylinową i prusznika nawet oraz amsonię nadreńską.