Tak, przewód powinien się zmieścić w tej puszce. A ta "miedź" (albo cos takiego) i tak jest już spatynowana od pary.
Lampa pochodzi ze sklepu lokalnego ze starociami, ludzie przynoszą tam to, czego nie potrzebują.
Rabata krzewiasta jest fajna, prawie bezobsługowa, przecież.
Nowe źródła światła lub prądu mają na opakowaniu symbolikę IP oznaczającą stopień ochrony zapewniany przez obudowę, np. zewnętrzne kontakty mają u mnie IP44. Im wyższa liczba, tym lepsza ochrona.
Szczegółowe informacje Tutaj
Jeśli to starszy egzemplarz, to zapewne takich oznaczeń mieć nie będzie. Jak piszesz, lampa nie będzie miała w bezpośrednim zasięgu mokrych dłoni, czy odprysków wody. Sprawdźcie tylko, czy przewody mają dobrą izolację, nie ma śladów przepaleń, czy kostka jest cała.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Nie wiadomo jak naparuje pomieszczenie czy się na kloszu skraplać nie będzie....no i przy zmianie żarówek, czy przy wilgoci nie porazi???
No i ewentualnie gdyby się para w przewody dostała to może różnicówkę wybijać chyba
Ale ja nie spec i się nie znam , a lampa śliczna
Ewa, jak nie będziesz dotykać i przy niej dłubać to instalacja wytrzyma, najwyżej żarówka strzeli.. jednak musisz pamiętać by grzebać przy lampie jak odetniesz dopływ prądu na bezpiecznikach do lamp. Ogólnie powinno się w łazience stosować oświetlenie odporne na wilgoć..
Jednak lampa pod sufitem, z dla od rąk ludzkich .. kiedyś nikt na takie rzeczy nie patrzył i wieszano lampy jakie były, często to była sama oprawka na drucie
Lampa śliczna Ewuś. Należy się jej przegląd przed zamontowaniem - wymienić dla pewności przewód, oprawkę na żarówkę. Przewód fazowy rozłączany w wyłączniku. No i zamontuj żarówkę Led (niech się gryzie staroć z nowoczesnością. Tak jak pisze Ania ostrożność obowiązuje.