Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pszczelarnia

Pszczelarnia 19:45, 13 gru 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Mariposa napisał(a)
Ewo, ja jeszcze z innej beczki - jakiej szerokości są Twoje zagonki warzywne i ścieżki między nimi? Przymierzam się do planowania warzywnika i muszę opracować jakiś kompromis między ergonomią a ograniczoną przestrzenią w użytkowej części ogródka


Ścieżki: trocinowa 50 cm, ceglana 50 cm, zrębkowa 120 cm.

Zagonki warzywne - masz na myśli wymiary pola warzywnego? Zmierzę dokładnie, nie wiem. Mam 2 poletka warzywne przedzielone ścieżką.

Tutaj widać pole prawe. Lewe jest tej samej wielkości.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
20:02, 13 gru 2018
moze nie jasno sie wypowiedziałam bo ty tez masz racje ...tak owszem .... tylko wtedy nie mówimy o ogrodach a o rabatach ...przydomowych czy przytarasowych ...bo takowe praktyki były w naszej kulturze znane i bardzo dobrze sie miały bo polegały na wymianie miedzy sasiedzkiej co dobrze wpływało na relacje miedzyludzkie ale zazwyczaj były to rabaty bylinowe i one miały swój jedyny nie powtarzalny klimat ....i pamietam takie z dzieciństwa u mojej babci taki ogródeczek był 3x4 a moze 4x5m ...bylinowy z lilakiem w kącie a dalsza czesć to zazwyczaj były sady i krzewy owocowe ...w których krowa robiła za kosiarkę ....i takie ogródeczki przydomowe nie miały nic wspólnego z ogrodami 1ha bo nikt w taki sposób nie obsadzał ani arów ani hektarów

a takie moje 12arów nasadzonych w tylko mi znanym stylu to to ta ksiażka nie klasyfikuje bo takich ogrodów zwyczajnie dawniej nie było



Gardenarium 10:26, 14 gru 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Pamiętam koniec lat siedemdziesiątych, pocz. osiemdziesiatych - osiedle mieszkaniowe, działki w wieczystą dzierżawę - na froncie każdego domku - kopiec z kamieni i aksamitki - w większości takie to były ogrody.

A ja chyba pierwszą kosiarkę to miałam w 1983 roku, po naszym ślubie, gdy zaczynałam robić ogród (Ogród Babci Jasi) - Witek skonstruował ją z silnika do pralki, bo w poprzednim (pierwszym) to ścinałam trawnik ...nożem, osobiście. Rabatę miałam otoczoną kamieniami, ale kopca nigdy nie robiłam.

Wtedy zaczynały się w Polsce nieśmiało tworzyć ogrody "przydomowe" na działkach 600 i więcej metrów. Kolekcjonowało się skalniaki i byliny. Ja masowo sadziłam niesamowite lilie..zamawiane z pism ogrodniczych (oferty amatorskie).

____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Dorota123 20:23, 14 gru 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Gardenarium napisał(a)
Pamiętam koniec lat siedemdziesiątych, pocz. osiemdziesiatych - osiedle mieszkaniowe, działki w wieczystą dzierżawę - na froncie każdego domku - kopiec z kamieni i aksamitki - w większości takie to były ogrody.

A ja chyba pierwszą kosiarkę to miałam w 1983 roku, po naszym ślubie, gdy zaczynałam robić ogród (Ogród Babci Jasi) - Witek skonstruował ją z silnika do pralki, bo w poprzednim (pierwszym) to ścinałam trawnik ...nożem, osobiście. Rabatę miałam otoczoną kamieniami, ale kopca nigdy nie robiłam.

Wtedy zaczynały się w Polsce nieśmiało tworzyć ogrody "przydomowe" na działkach 600 i więcej metrów. Kolekcjonowało się skalniaki i byliny. Ja masowo sadziłam niesamowite lilie..zamawiane z pism ogrodniczych (oferty amatorskie).

Ja mieszkam na wsi i od zawsze towarzyszył mi ogródek, pamiętam ogródki mojej mamusi zawsze były ukwiecone. Pamięcią sięgam do początku lat siedemdziesiątych. W ogródkach mamusi królowały mieczyki,cynie i róże.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
sylwia_slomc... 21:03, 14 gru 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86007
Z dzieciństwa pamiętam, a do dzisiaj jest, ogródek mojej babci Przyklejony był do ściany domu pod oknami, od strony południowej.
W rogu rósł ogromny rabarbar, na krótszym boku lilak, pod nim łany konwalii a na kwaterach byliny prymule z tych najniższych, pierwiosnki lekarskie, narcyzy, tulipany, nagietki i goździki kamienne oraz sine, a w nich zatopione krzewy różane. Róża pnąca czerwona puszczona po ścianie nad wejściem do piwnicy. Co dziennie w wakacje do tej piwniczki się szło buraki lub ziemniaki dla świnek wybierać. Inaczej się nie dało bo wejście było z ogródka. To w tym ogródku dowiedziałam się, że rabarbar kwitnie, róże są pachnące i kłują, a zapach goździków, konwalii i lilaków to jeden z moich ulubionych do dzisiaj To w swoim ogródku babcia oddawała mi jedną kwaterę do plewienia i nie krzyczała jak powyrywałam kwiatki.....ech to były czasy Jej zawdzięczam moją miłość do wszystkiego co kwitnie
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Tamaryszek 23:11, 14 gru 2018

Dołączył: 21 sie 2012
Posty: 430
Ewo, dziękuję za inspiracje książkowe. I za relację z ogrodu Moni, taka urokliwa ta łąka i bylinowe kompozycje. Współczuję strat, spowodowanych połamanym drzewem. Czy cała Twoja rzeczka jest wzięta w kamienne karby w okolicy?
____________________
Pozdrawiam , Tamaryszek http://www.ogrodowisko.pl/watek/3042-wizytowka-moj-swiat
mira 12:10, 17 gru 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Czytam, że wycięłaś porzeczkę krwistą. Tak bardzo mi się podobała u Ciebie, że kupiłam w poprzednim sezonie dwie i już czekam że w tym mi zakwitnie.
Starsza się wyradza czy co się dzieje ? To taki przyjemny akcent wiosenny.

pozdrawiam

a i jeszcze zajrzyj do mnie czy mój rh ma też takiego grzyba jak Twój
bo mi się pryskać czymś tam nie chce choć by mi było żal
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Pszczelarnia 11:33, 18 gru 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
mira napisał(a)
Czytam, że wycięłaś porzeczkę krwistą. Tak bardzo mi się podobała u Ciebie, że kupiłam w poprzednim sezonie dwie i już czekam że w tym mi zakwitnie.
Starsza się wyradza czy co się dzieje ? To taki przyjemny akcent wiosenny.

pozdrawiam

a i jeszcze zajrzyj do mnie czy mój rh ma też takiego grzyba jak Twój
bo mi się pryskać czymś tam nie chce choć by mi było żal


Wycięłam, bo stara była jak na porzeczkę (15 lat), najpierw próbowałam odmładzać ale w międzyczasie nornice obgryzły wszystkie drobne korzonki i dałam za wygraną.
Oczywiście posadziłam kolejną (przy łące narcyzowej) - ale o tym Ani Małej Mi już nie pisałam; natura to nie kosmos nie znosi próżni i pustki.



Widziałam ale się nie wypowiadam, bo się nie znam. Wygląda tak samo jak mój. Bogdzia coś mówiła na jego temat? U mnie był problem z nim, bo podlewanie było tylko możliwe przez "natrysk" a on tego nie znosi. I zrezygnowałam z niego.

A tymczasem za moim płotem





I za oknem



I za siatką



Za żywopłotem








____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 11:43, 18 gru 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Tamaryszek napisał(a)
Ewo, dziękuję za inspiracje książkowe. I za relację z ogrodu Moni, taka urokliwa ta łąka i bylinowe kompozycje. Współczuję strat, spowodowanych połamanym drzewem. Czy cała Twoja rzeczka jest wzięta w kamienne karby w okolicy?


Nie cała, tylko 10 km od zapory (mój odcinek tak), "na dole" strumień meandruje po swojemu.

Przy moście gmina wzorowo naprawiła przysiołki po mojej interwencji. Solidna kamieniarska robota.



Z lektur ogrodniczych może taki zestaw?



____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
popcorn 11:45, 18 gru 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Wow. Śnieg. Ogród!!!!!
Ale ksiąąąążki!!!!

Buziaki, Ewo!
____________________
Mój nowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies