Ewo przeczytałem Waszą historię z wielkim podziwem piękny dom położony bardzo malowniczo piekny ogród tworzycie kibicuje podziwiam i będę częstym gościem bo widoki i ogrom wiedzy
Nietypowa ta jesień: nawet miskant (Zebrinus) zdążył zakwitnąć, wprawiając mnie w zdumienie.
Ciemierniki wyjątkowo piękne o tej (sic!) porze roku.
Z chaszczy wyłuskałam dąbka czerwonego - trzeba go otoczyć staranną opieką.
Spacerując po moich górach (tutaj trawy o tej porze roku są wyjątkowej urody) nazbierałam jagodziny na bukiet listopadowy:
I ułożyłam wiklinowe kule do kompletu listopadowego:
Cieszy mnie, że niedawno posiana mieszanka traw się "ruszyła":