Koniecznie dosadź i to jeszcze gęściej, ustawiaj je tak żeby wpasowały się w dziury i stanowiły już po posadzeniu bardziej szczelny ekran.

Danusiu, Ty chyba wyczuwasz moje nastroje i się pojawiasz jak deus ex machina .

Pszczelarnia napisał(a)

Danusiu, Ty chyba wyczuwasz moje nastroje i się pojawiasz jak deus ex machina .

Lizaczku ja też miałam napisać o dokupieniu cisów ))))
Jeśli to nie zamknie zbyt mocno jakieś przestrzeni ...? Bo tego nie wiem,nie widzę

Martku, to dobrze, że też napisałaś. Twoja wypowiedź całkowicie usprawiedliwi ten wydatek.

Właśnie sobie pomyślałam, że nie zamknie a jakby wydzieli, zaznaczy - będzie dobrze, przytulniej.

oj, było co czytać urządzenie niesamowite, takie niby proste, a takie możliwości
ciekawa jestem, jak to będzie w praktyce...ale tu trzeba czekać do wiosny; ja też z koszeniem na bakier, ale jak T. wróci, to skosi bez kosza, zgrabisz trawkę i już

wszystko bujne, kolorowe, co do cisów, Danusia już doradziła, ja zawsze na żywo muszę coś obejrzeć, aby doradzać;
co do jesieni, też jest piękna, więc cieszmy się i żyj Pszczółko spokojnie, w zgodzie z naturą

wszyscy potwierdzamy, cisy dosadzić pozdrawiam

Bardzo mi się spodobały Twoje nasturcje, piękne...

Dosadź tych cisów, bo faktycznie zgrzyt....

Cisy dosadź koniecznie

Też jestem za dosadzeniem cisów.
Jakich ciekawych rzeczy dowiedziałam się dzisiaj u Ciebie.

Dobrze tak się czasem podszkolić.

Hortensja zachwycająca. Ja też dostałam w prezencie piękną, białą hortensję. Muszę znaleźć dla niej jakieś godne miejsce.