Ewuś jeszcze raz dziękuję.
Mam nadzieję, że nie będziesz miała za złe nasze panoszenie się po Twoim ogrodzie.

Ewo "syzyfowa" praca z udanym skutkiem - podziwiam Piękne światło masz w ogrodzie a atmosfera wokół domu zawsze mnie zachwyca
Pozdrawiam

Ewo dziękujemy z Krysią za wspaniałe spotkanie u Alinki i za wszystkie rozmowy. Jesteście cudowna parą. A co do tańców to czemu nie? Warunek- aby moje kolanko wyzdrowiało. Pozdrawiamy.

oj, a oni u mnie byli chyba..a u nich to samo!
Ela, ale sesja, ale jak taki idealny ogród, jak może być inaczej

Ewo, cieszę się, że mogłam Cię poznać osobiście. Dziękuję za doniczki - i pomyśleć, że targałaś je dla mnie przez całą Europę... Muszę je teraz godnie zagospodarować. Po spotkaniu u Alinki planuję zmiany u siebie, czeka mnie dużo przesadzania. A tak w ogóle ciągle mi brakuje czasu

Widzę, że goście coś psuli w ogrodzie, gałąź ułamana, latarenka rozebrana

Pszczółeczko jak kolanko ....

Cisza....

Kolanko dostaje porcje cwiczen. A ogrod wode.

Dla każdego coś dobrego

Ell się panoszyła w ogrodzie Pszczółki pod nieobecność gospodyni?
Ale jak pięknie to uwieczniła...
Pozdrawiam Ewo