Wiem tylko jak sie nazywa klon czerwony to Red Sunset... a ten żółty nie mam pojęcia..
Ale polecam tego pierwszego... nie rośnie tak szybko i tak wielki ...a jesienią jest po prostu zjawiskowy... wiosną wczesna kwitnie i pszczółki sie cieszą
Cały rok jest zielony, a w kwietniu tak kwitnie


To ten lewy czerwony


Sorki, że zaśmiecam wątek.. ale to jedno z nielicznych drzew, a możę jednyne, które u mnie nie chorowało nigdy..... na nic.....

I tak mam dzisiaj porcję obiecanych zdjęć.
Czyli dla Ani ASC moje berberysy 'Julianne'. Zielone rosną od zawsze na tym stanowisku, a te przebarwione to właśnie wysadziłam z rabaty na miejsce wygnania- skoro się przebarwiły to znaczy, że zrzucą liście?

Dla Madżenny graby. U mnie zdecydowanie słońce im nie służy. Niechże ten platan szybciej rośnie:

Przed płotem posadzone w sierpniu graby z domowej szkółki. Czy z tej kulki coś będzie? Chciałabym, żeby była wyższa ale za szybko zaczęłam formować - da się to naprawić?

Kija przedłużyć się nie da, to taka kulka na krótkiej nóżce.


Trzeba wyprowadzać przewodnik na taką wysokośc jaką potrzebujesz, dopiero potem tniesz i formujesz kulkę

Dla Irenki mój ambrowiec. Wygląda na to, że on się właśnie jesiennie rozkręcił. Mimo przymrozków utrzymuje liście i kolor. Mamy go 2 lata. Trzeba go naprostować, bo wiatry dają mu się we znaki.



Jeszcze etykiety, jakie mi Irenka wynalazła. Flamaster z farbą akrylową i voilà:

Pszczelarnia napisał(a)

..... moje berberysy 'Julianne'. Zielone rosną od zawsze na tym stanowisku, a te przebarwione to właśnie wysadziłam z rabaty na miejsce wygnania- skoro się przebarwiły to znaczy, że zrzucą liście?

Jakiż przepiękny okaz Julianae! Cudo. Gratuluje, bo to nie jest łatwy berberys.
Jest zimozielony, jedynie właśnie na jesieni przebarwia się na tak cudownie czerwony kolor. Jeżeli nie przemarznie - a to jest największy z nim problem - nie straci tych liści.
Mój jednoroczny stracił większośc tych zimowych czerwonych listków, ale potem sie nawet dość ładnie odrodził.

Dla Vivy barbule: nie mogę złapać efektu, ponieważ one są posadzone na skarpie w naturalnym suchym środowisku. Widać tę "zwykłą" i 'Variegata'.

Dla Izabelli-Konstancji: pieczone jabłka z miodem wrzosowym, żurawiną i orzechami

ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁ!!!!!!!!!
Ale masz PIEC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A dla miłośników klimatów: