Dzisiaj będzie żwir, ten który pokazywałam, pasuje najlepiej ze wszystkich próbek, które mieliśmy. Trochę się martwię jak będzie z jego brudzeniem ale słyszałam, że jego też można impregnować, zobaczymy Początkowo myślałam o ciemnym dla wygody ale szczerze nie podoba mi się w dużej ilości ciemny kamień, zwłaszcza w połączeniu z trawnikiem, byłoby tak "brudno" i ponuro.

Dwie ŚŚ już na swoim miejscu jeszcze tylko czekają na towarzystwo pozostałych roślin.

Różanka się rozkręca, szałwia to już nawet zaraz przekwitnie. Kiedyś pisałam, że to szalwia Deep blue ale dokupowałam sztukę jesienią i teraz do donic i one się różnią. Deep blue aktualna nawet bardziej mi się podoba

Wybieram trawę, która ma rosnąć przy tarasie, ładna nie za wysoka. Mam dwa typy: rozplenica hameln gold lub molinia variegata, obie mam u siebie, kusi mnie rozplenica bo ona ślicznie kwitnie a wtedy do donicy przy oknie mogłabym dać molinie zamiast turzyc, które nabyłam. Co myślicie?

Ten drugi pomysł z rozplenicą mi się podoba.

Wiaan napisał(a)

Różanka się rozkręca, szałwia to już nawet zaraz przekwitnie. Kiedyś pisałam, że to szalwia Deep blue ale dokupowałam sztukę jesienią i teraz do donic i one się różnią. Deep blue aktualna nawet bardziej mi się podoba

Anetko, jakie masz odległości między różami? Tak mniej więcej, bo zastanawiam się, jak gęsto sadzić

anuska2507 napisał(a)

Anetko, jakie masz odległości między różami? Tak mniej więcej, bo zastanawiam się, jak gęsto sadzić

Aniu, to wszystko zależy od odmiany róży. Jedna będzie rosła bardziej wszerz, druga będzie bardziej kolumnowa.
Przy opisie każdej odmiany można znaleźć docelową średnią wysokość i szerokość, i od tego zależą odległości przy sadzeniu.
Zauważyłam przy swoich różach, że, jeśli chodzi o wysokość, to przewyższają te wartości z opisów.

Tak, wiem, że przy opisach są podane docelowe wymiary, ale jestem ciekawa jak do tego podejść w praktyce.
U Anety rozmieszczenie wydaje się idealne, pomiędzy różami są jeszcze byliny, ale nie ma ścisku

Aniu tak jak Agnieszka napisała ja też mam różne odległości od 60cm do 100cm w zależności od odmiany.
U mnie także są większe aniżeli podawały źródła w necie Czy idealne rozmieszczenie to nie wiem, robi się busz ale ścisku jeszcze nie ma, zależało mi aby róże miały przewiew. Pomiędzy różami nie mam zbyt wiele bylin, mam je w większości z przodu rabaty. Różankę zbudowałam piętrowo. Postaram się jakoś uchwycić to na zdjęciu. Jako plecy załapały się świerki serbskie, a częściowo żywopłot cisowy. Później są wyższe gatunki i przy nich dosadziłam jesienią trzcinniki i perovskie, trawy mega urosły Poniżej jest średnie piętro i dopiero przy nich i przed nimi są byliny. Później najniższe piętro róż wymieszane ze stipą, szałwią, seslerią a całość zamknięta obwódką z cisa. Jaka instrukcja mi wyszła

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Ten drugi pomysł z rozplenicą mi się podoba.

Rozplenice mają to coś ta odmiana dość wcześnie zakwita i ma delikatne kotki.