Tutaj będzie mała zmiana, nie można swobodnie dojść do kompostownika. Uwielbiam tą rabatę, ale zrobię dojście. Teraz jest łysawo ale będzie busz latem



Mam pozostałe płyty z tarasu, które były pęknięte na połowę i może je wykorzystam robiąc ścieżkę, coś wysadzę, coś pozmieniam, pomysł w głowie i zanim będzie busz muszę to zrobić

Takie zdjęcia z rana i od razu człowiek poszedłby coś porobić. A tu mrozik i do pracy trzeba jechać.

Ścieżka nie zaburzy tej rabaty a skoro do złota ogrodnika utrudniony dostęp to musi powstać.

Obciełam katalpę na jeżyka. Teraz kupiłabym katalpę nana i bym nie musiała ciąć.

Troche sie obawiam, po informacji od Ciebie, że mi tuje wyłysieją bo tez mam miscanty blisko w przedgródku. Na ten rok jeszcze je zostawie a potem może wymienię na coś delikatniejszego. Będę obserwować w sezonie. Najwyżej powiążę.

Ta ścieżka będzie super - taka utopiona w roślinach!

Najpierw chciałam napisać, ze nie wyobrażam sobie zmiany tej rabaty, zbyt mocno podoba mi w takiej formie jak teraz. Ale potem wyobraźnia zaczęła jednak współpracować i zobaczyłam - znając Twoje zamiłowanie do perfekcji - jeszcze ładniejsze miejsce .
Czeka Cię sporo roboty z tą rabatą .

Widzę, że Ty też będziesz przerabiać rabatę by było wygodniej . Dobry pomysł, te płyty wtopią się idealnie a Ty będziesz miała wygodne przejście.
A co do tuj i miskantów - ja u siebie pozbyłam się miskantów przed tujami . Zamieniłam je na molinie i inne, niższe rośliny. Pomyśl trzy razy zanim podkrzeszesz tuje. Pamiętaj, że przez kilka miesięcy będziesz patrzeć na te łyse pieńki zanim miskanty je zakryją.