nieszka napisał(a)

Już to wiem
Zagłębiłam się dziś w miskanty a tamie zieleniutkie przyrosty

Ale rozplenice to jeszcze chyba chwilę co?

No widzisz? Nie ma powodu do niepokoju. Rozplenice potrzebuja wiecej czasu

A powiedź mi jeszcze czy to jest dobry moment na rozmnożenie miskantów przez podzielenie kęp???

Mysle, ze dobry

Podglądam i czytam pozdrawiam

Kasik ... poczytałam o przypadkach auto moto w wydaniu uroczych pań ... z maseczką na licu ... i mniemam, że odpowiadasz wespół zespół z ogrodowymi "potfforami" za moje zrolowane lico ... ...

Bociuś luknij do mnie ,zadałam ci pytanie oczekuje odpowiedzi

Bociuś jak to róż niet ..... a mydłem na mszyce ich nie możesz pryskać?
Lawenda i róże to musowo...

Bociek, a ja przeciwnie....z roku na rok dosadzałabym róż ! to jest jak epidemia..... nic to , że plamy czarne, że mszyce..... no nie umiem się powstrzymać ! fakt, pryskać trzeba, ale pszczoły SOM !

A teściowa spoko...dzieci mi dziś nakarmiła

Magda70 napisał(a)

A teściowa spoko...dzieci mi dziś nakarmiła

Czekam aż Bociek sobie cmentarzyk teściowej założy...