Lidka, nie wiem czy będę tak często się pojawiać jak kiedyś. Wigoru, przynajmniej ogrodowego, muszę poszukać. Bo gdzieś zgubiłam

. Na razie mnie nie ciągnie do roślin, chociaż jeszcze trochę pracy mam. I już się chwasty pojawiają …masakra.
Basiu, na nowy ogród to jeszcze będzie trzeba poczekać. Aż budowa się skończy, albo jak się będzie chylić ku końcowi. Na razie o tym nie myślę.
Tzn myślę, ale nie za dużo. W tym roku chcę jedynie posadzić kilka mniejszych iglaków z jednej strony działki (rosną tam brzozy, więc robi się łyso zimą), bo chcę się zacząć osłaniać. Tam akurat nic się nie będzie działo, więc mogłyby sobie już powoli rosnąć.
Z drugiej strony działki na szczęście mam wysoki żywopłot u sąsiada i swoje już duże choiny.
A z trzeciej strony mam swój lasek

.
Z frontu będzie ogrodzenie i inne rośliny, ale to już temat na „po budowie”.
Kasiu, dzięki

:*
Kasya, było już, były fotki

.
Link
do strony z projektem
Z zewnątrz będzie taki jak w projekcie, w środku sporo pozmieniałam.
Zamiast 3 mniejszych pokoi (jest jeszcze dodatkowo duży salon) będą dwa większe, w tym sypialnia z garderobą o powierzchni 8 m.kw. (Zaszalałam trochę

), zrezygnowałam też z antresoli i schodów na nią (w miejsce schodów i pralni będzie mniejsza garderoba), z jednej łazienki zrobiłam małą pralnię i łazienkę dla gości (główna sypialnia będzie miała swoją łazienkę), rezygnuję też z jednych drzwi balkonowych obok części jadalnianej i z wysokich „swietlików” (nie zamierzam myć okien na drabinie, a ponadto takie nietypowe okna są drogie

).
Tak Aniu, ważne że idzie do przodu