Agatorek
23:24, 30 maj 2021

Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Magda 
Wiem, że pewnie byłoby łatwiej robić po jednej rabacie, ale to by mi się dłużej schodziło. Chyba
. Na razie mi to odpowiada takie skakanie po ogrodzie
. No i pomysły na nasadzenia tez przychodzą do mnie z czasem. I np. Posadzę na rabacie np hortensje i coś innego. I dopiero jak się oswoję z tym widokiem, to wtedy łatwiej wychodzi mi wymyślanie reszty. Oczywiście nie mam kompletnego pojęcia, czy to będzie grało na końcu
, ale kto nigdy nie robił tetrisów, niech pierwszy rzuci doniczką
.
Rysunki jednak do mnie nie przemawiają. Wolę planować z doniczkami
.
Na razie zrobiłam sobie przerwę i w zdzieraniu darni i w dłubaniu w kostce. Wczoraj mama obdarowała mnie 8 doniczkami białych fiołków, 3 doniczkami janowca (nie wiem jaka to odmiana) i 3 doniczkami z daliami, które podobno zimują.
Dziś je wszystkie posadziłam plus trochę poplewiłam. Zdjęć brak, nie miałam już siły
.
Jutro muszę posadzić rozchodniki (które też mam od mamy, ale one są bardziej odporne i mogły być dłużej w doniczkach), chyba z 10 doniczek. I bergenie 3 duże donice.
Venusek rośnie jak na drożdżach. Niestety gryzie wszystko. Na plus, że coraz mniej wykopuje mi trawki, być może na jesieni będę dosadzać w miejsca tych, których nie udało się uratować. Na minus zdarła trochę kory z jabłonki Royalty, musiałam to zasmarować maścią i opatulić pień.
Zrobię jej zdjęcia w najbliższym czasie
Aniu i Alicjo
, rodki prawdopodobnie zmienią jednak miejsce. Ale postaram się polepszyć im warunki do tego czasu.
Piękny ten dowód
Dzięki Martka
. Plany big, rzeczywiście, ale nie są jakieś sztywne (poza fundamentem pod altankę). Chociaż nie ukrywam, że dłubanie w kostce chciałabym już mieć za sobą
.

Wiem, że pewnie byłoby łatwiej robić po jednej rabacie, ale to by mi się dłużej schodziło. Chyba




Rysunki jednak do mnie nie przemawiają. Wolę planować z doniczkami

Na razie zrobiłam sobie przerwę i w zdzieraniu darni i w dłubaniu w kostce. Wczoraj mama obdarowała mnie 8 doniczkami białych fiołków, 3 doniczkami janowca (nie wiem jaka to odmiana) i 3 doniczkami z daliami, które podobno zimują.
Dziś je wszystkie posadziłam plus trochę poplewiłam. Zdjęć brak, nie miałam już siły

Jutro muszę posadzić rozchodniki (które też mam od mamy, ale one są bardziej odporne i mogły być dłużej w doniczkach), chyba z 10 doniczek. I bergenie 3 duże donice.
Venusek rośnie jak na drożdżach. Niestety gryzie wszystko. Na plus, że coraz mniej wykopuje mi trawki, być może na jesieni będę dosadzać w miejsca tych, których nie udało się uratować. Na minus zdarła trochę kory z jabłonki Royalty, musiałam to zasmarować maścią i opatulić pień.
Zrobię jej zdjęcia w najbliższym czasie

Aniu i Alicjo

Piękny ten dowód

Dzięki Martka


____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA