Właśnie zamówiłam w Albamarze te trzcinniki. Plus rozchodniki Herbstfreude na szpalerek

. Lubię robić tam zakupy. Ładne sadzonki, porządnie zapakowane, wiadomo, że nie przyjdzie byle co.
A róże pewnie jeszcze zamówię.
Roboty w ogrodzie wręcz mi przybywa pod koniec sezonu

.
Brzozy na pewno posadzę, te zwykłe właśnie, bo mam dużo „samosiejek”. Szybciutko rosną, mam szpaler z nich przed ogrodzeniem. W ciągu kilku lat urosły kilka metrów (pewnie pomogło im to, ze rosną w dość mokrym miejscu, przy rowie).
Sosny zwykłe też mam, ale maluszki.
Na wiosnę zajmiemy się uzupełnieniem żywopłotu z tuj. U nas wystarczy tylko z jednej strony. Ale i tak jest to bardzo długi odcinek.