Jeśli ktoś wie, gdzie mogę kupić dużego klona (wysokość około 2,5 - 3m, rozgałęziony od ziemi) Crimson Sentry, najlepiej na Mazowszu, okolice Warszawy, to proszę, dajcie znać.
Chciałabym kupić jeszcze dwie sztuki, a tam, gdzie kupowałam swojego, niestety już nie mają.
Judith, jak eM zobaczył te drzewka, to był z lekka zdziwiony ich rozmiarem. Ale pozytywnie. Sam chce więcej (ja też ).
Martuś, dzięki .
Na razie nie mogę się doczekać zimy (nie wierzę w to, co piszę).
Klony (brakujące 2 sztuki) znalazłam w Pęchcinie. Wadą jest rozmiar doniczki c45 i chyba ich nie upchnę do swojego auta . Muszę coś wymyślić.
Jutro poszukam takiej donicy u siebie w „magazynku” i poprzymierzam
Marysiu, tak, to ta odmiana. Czekam do wiosny na kwitnięcie.
Sylwia, też się nad tym zastanawiałam trochę, ale znalazłam też w necie fotki takich nie wybarwionych klonów. Zapytam jeszcze w szkółce, gdzie kupiłam.
Moim zdaniem jeśli liście nie maja koloru to już go miały raczej nie będą, może być tak, że to rewersja, a ta należy wycinać od razu jak się pojawia, w tym przypadku już nie ma czego wyciąć jeśli wszystkie liście są zielone, już takie zostaną....
Chyba, ze trzymane były w jakimś głębokim cieniu i dlatego zielone( tak jest w przypadku berberysów, nie wiem czy może być podobnie z klonem.