Darcia, powoli coś tam rośnie
Zuza, pluszaki w ogóle są czadowe
. Niby takie niewiniątka, ale wcale nie są takie grzeczne
Basiu, Venus już jest wielkości i wagi Zeusa - 56 kg. Czy przerośnie na wysokość Brutusa, nie wiadomo, ale ma szansę
. Busz nad oczkami z przodu będzie jeszcze większy, jak zakwitną rudbekie i inne
Judith, klona jeszcze mam pomarańczowego, w szkółce mojej. Przyjechał jako grab japoński
. Jutro zrobię zbliżenie kwiatków tej magnolii. Naprawdę słaba jest (przynajmniej dla mnie).
Asiu, pomiziam psiaki jutro
. Klony też uwielbiam, każdy gatunek
. Mam jeszcze trochę miejsca, może w przyszłym sezonie jeszcze gdzieś dosadzę
.
Martuś, mam dwa żółte kukliki. Jeden, taki podobny bardziej do zwisającego dzwonka to lemon drops, drugi, ten bardziej pełny to tales of hex.
Głóg akurat nie był taki duży przy sadzeniu (ale mały też nie
). Ten ze zdjęcia jest w ogrodzie od kilku lat. Nowe, sadzone na jesieni, jeszcze nie kwitną.