Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród z zegarem

Ogród z zegarem

antracyt 06:01, 11 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Szklany zestaw Przy przestrzeniach u Agi, to się może źle skończyć
Efekty po bardzo przyjemne dla oka
ps. Magara, ja nie pisałam, że z Pomponellą jest coś nie tak, tylko, że osobiście nie gustuję w takiej formie kwiatów
Ja też jestem Ciebie na żywo ciekawa


____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
kasia1 06:51, 11 cze 2022


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Aga, ja też nie nadążam za Twoimi avatarkami

Bardzo mi się podoba Twoja ścieżka, może kiedyś dojdę do etapu ścieżek. To wtedy do Ciebie się zgłoszę. Naśladownictwo jest najwyższym wyrazem pochlebstwa
Reszta też mi się podoba. Zawzięta z Ciebie dziewczyna, podziwiam, nie wiem, czy masz kogoś do pomocy w ogrodzie przy tej powierzchni. U Ciebie pięknie wygląda, a jednocześnie mam świadomość ogromu wykonanej pracy i wysiłku, jaki w to włożyłaś. Ja nie daję rady, chociaż to wynik raczej tego, że dla ogrodu pozostaje weekend, a i w weekend na ogół coś wypada ...

____________________
Kasia - Duże pole do popisu
Agatorek 09:00, 11 cze 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Daga, bardzo lubię pomponellę. Za kolor i kształt póki co . Lubię takie róże, które mają takie kuliste, nie do końca rozwinięte kwiaty. Nie zauważyłam, żeby pachniała (albo pachniała mocno), ale to akurat mi nie przeszkadza. Ogólnie na plus.

W drugim końcu jest na razie summer song. O ile kwiaty ma ładne, kolor też ciekawy, to niestety „leży” pod ich ciężarem. Ale tu może być mój błąd, bo może nie przycięłam jej dobrze (w sensie przycięłam za mało). Zobaczymy za rok.

Haha, szklany zestaw…chyba beczka na kółkach z kranikiem

Zuza, dziękuje, jakoś powoli działam, lepiej lub gorzej .
A ja jestem Was wszystkich ciekawa

Kasiu, ścieżka (i reszta) dziękuje . W ogrodzie przy roślinach działam sama. Trawy nie koszę, tym zajmuje się eM, bo i tak nie miałabym kiedy tego robić. On tez czasu czasami nie ma i teraz np z tyłu domu mamy skoszone, a z przodu jest łąka .
No i pomaga mi przy cięższych pracach.
Mam tą możliwość, że mogę też w tygodniu podziałać. Dlatego jakoś to idzie. Jakbym miałam tylko weekend, to bym się nie porywała na tyle rabat .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Basieksp 11:16, 11 cze 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12418
Aga, no wiesz?! Beczka z kranikem na kółkach, a od czego masz czterech pomocników każdemu mała beczułka na obrożę i dalej na ogród
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Judith 12:05, 11 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12345
Agnieszka, wyrywanie chwastów to bardzo satysfakcjonujące zajęcie, ale wyobrażam sobie, ze w słońcu na patelni łatwo nie jest . Dawałaś kartony? One jednak znacząco ograniczają liczbę chwastów.
Różany zawrót głowy u Ciebie . I co krok nowe niespodzianki . Zastanawiam się, kiedy nam powiesz, ze budujecie basen - czy myślisz o takiej opcji?
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Agatorek 17:34, 11 cze 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Basiu, pomocnicy leżeli w cieniu. Zero pomocy, muszę sama sobie radzić .

Judith, nie dawałam wcześniej kartonów pod korę. Niestety najpierw posadziłam rośliny, a później o tym przeczytałam na forum . Ale na rabacie przy rowie/fosie położę. Już mam kilka wielkich kartonów odłożonych. Pewnie nie starczy na całość, ale przynajmniej na jakimś obszarze będzie lżej. Mam nadzieję.
Jak bede miała więcej czasu (zimą? ), to może porozkładam też na tych zrobionych już (będę wycinać różne dziwne kształty ).

A wiesz, że o basenie kiedyś myśleliśmy? Tylko musiałby być odgrodzony, albo „zamknięty” (chociaż wolałabym taki zewnętrzny) ze względu na nasze szkodniki. Później jakoś temat przycichł, ale nie jest powiedziane, że kiedyś do tego nie wrócimy.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Martka 17:55, 11 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Louise Odier to moja ulubienica w gronie róż Ja często mam problem z określeniem, co mi się podoba a co nie, a także dlaczego mi się podoba bądź nie. Pomponelli nie mam, ale z małymi kwiatami mam Artemis i serce mi jakoś do niej specjalnie nie bije. Dlaczego? Nie wiem
Aga, pokazuj dużo, dużo zdjęć, bo stosownie do powierzchni to widzę ich tu ciut za mało chcemy podziwiać razem z Tobą! Efekt rabaty opielonej i przed pieleniem - świetny widok. Często łapię się na tym, że zanim zabiorę się za jakieś działanie ogrodowe, biegnę po telefon, by mieć tę satysfakcję z porównania i oczywiście pokazać ją światu Zdjęcia bliskim rozsyłam w układzie przed/po, inaczej nie docenią

Judith 19:06, 11 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12345
Hihi, a mnie najczęściej się przypomina o zdjęciu przed i po jak już coś zrobię .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 19:07, 11 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12345
Martka napisał(a)
Louise Odier to moja ulubienica w gronie róż Ja często mam problem z określeniem, co mi się podoba a co nie, a także dlaczego mi się podoba bądź nie. Pomponelli nie mam, ale z małymi kwiatami mam Artemis i serce mi jakoś do niej specjalnie nie bije. Dlaczego? Nie wiem
Aga, pokazuj dużo, dużo zdjęć, bo stosownie do powierzchni to widzę ich tu ciut za mało chcemy podziwiać razem z Tobą! Efekt rabaty opielonej i przed pieleniem - świetny widok. Często łapię się na tym, że zanim zabiorę się za jakieś działanie ogrodowe, biegnę po telefon, by mieć tę satysfakcję z porównania i oczywiście pokazać ją światu Zdjęcia bliskim rozsyłam w układzie przed/po, inaczej nie docenią


Zacytowałam nie te wypowiedź co trzeba
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 19:08, 11 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12345
Agatorek napisał(a)
Basiu, pomocnicy leżeli w cieniu. Zero pomocy, muszę sama sobie radzić .

Judith, nie dawałam wcześniej kartonów pod korę. Niestety najpierw posadziłam rośliny, a później o tym przeczytałam na forum . Ale na rabacie przy rowie/fosie położę. Już mam kilka wielkich kartonów odłożonych. Pewnie nie starczy na całość, ale przynajmniej na jakimś obszarze będzie lżej. Mam nadzieję.
Jak bede miała więcej czasu (zimą? ), to może porozkładam też na tych zrobionych już (będę wycinać różne dziwne kształty ).

A wiesz, że o basenie kiedyś myśleliśmy? Tylko musiałby być odgrodzony, albo „zamknięty” (chociaż wolałabym taki zewnętrzny) ze względu na nasze szkodniki. Później jakoś temat przycichł, ale nie jest powiedziane, że kiedyś do tego nie wrócimy.

Można zrobić ogrodzenie ze szklanych paneli .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies