Chyba cherry girl


Zaczynają jeżówki, bardzo powoli


I rudbekie

Hortensje

Wim’s red


Hayes Starburst


Polestar


Chyba green pastel

I inne

Rdesty


Jaśminowce oszalały


Jeden nieśmiały przetacznik first Love


I mój eksperyment
Miałam od mamy 2 małe sadzonki berberysu, odmiany nieznanej. Były w stanie bezlistnym, nawet nie wiedziałam, jakiego są koloru.
Posadziłam w jeden dołek i teraz mam bordowo-zielonego

Zapomniałam o Leonardo da vinci

Aga, kolorowo się zrobiło pięknie! Jestem ciekawa Twoich rankingów, masz co porównywać Ulubienica z awatarka przepiękna, jak jej na imię?

Agatorek napisał(a)

Mama znów stwierdziła, że zwariowałam . Z ilością roślin i z ilością rabat… No cóż . Sama ma mniej, tylko dlatego, że już nie ma miejsca, żeby nowe sadzić .

Rozbiłaś bank tym tekstem.
Już jeżówki? Ależ ten czas pędzi.
Róż masz niezłą kolekcję. A te szczepione na pieńku odbijają jako czysta odmiana, czy jako róża pomarszczona (bo z niej najczęściej tworzy się podkładki)?

Agatorek napisał(a)

Eden rose

Ślicznotka

Ależ kolekcja, masz co podziwiać

Martuś, moja ulubienica to Gartenprinzessin Marie-José . Rankingi na razie niepełne…czekam na wszystkie odmiany

Haniu, nie wiem, jak odróżnić różę czystą od pomarszczonej . Wydaje mi się, że róża pomarszczona ma mniej płatków, ale to może nie mieć znaczenia .
Zrobiłam w powiększeniu fotki i tak wygląda nr 1


A tak nr 2 (już przekwita)



Judith, Asiu, róże dziękują
To oczywiście jeszcze nie wszystkie

Super się zapowiada. Jednak róże są takim pomostem między pełnią kwitnień majowych i bylinami późnego lata.U ciebie wszystko wcześniej kwitnie. Moje lemon rokoko jeszcze w małych pąkach, u jeżówek nawet ich nie widać, a u polestar malutkie.
Ciekawa jestem twoich wrażeń odnośnie róż, nie tylko wyglądu, ale i zapachu.