Śliczne fotki! Ale i tak nie oddają rzeczywistości .

Oczywiście, ze nie oddają rzeczywistości. Na żywo to dopiero widać ogrom pracy jaki Jola wkłada każdego dnia. O zestawieniach roślinnych nie wspominam bo i na zdjęciach widać, że są świetnie skomponowane.
Zdjęć nie robiłam bo aparat został w domu więc sorki, obrazków ode mnie nie będzie.

A w ogóle to takie dobroci przygotowuje eMuś Joli, że do dzisiaj czuję smaczki na języku. Mniam
Pięknie dziękuję za cudowny dzień, za zakupy, za dary, za wrażenia i za naładowanie akumulatorków.

Ja też nie wiem, jak ONA to robi, że każdy centymetr ma ładny Jak na to patrzę, myślę, że lata świetlne przede mną, żeby mieć tak ogarnięty ogród.
Heh, na początek więc tylko zapytam - Jola - jakie masz piękne bergenie - nie miałaś wichur, zimy, opuchlaków? Moje wyglądają jak przyschnięte ogryzki.

tulucy napisał(a)

One się zgubiły z wrażenia w tym lesie April... Innego wytłumaczenia nie widzę.

W sumie to nie dziwota .
Ja po samych fotkach zbieram szczękę z podłogi, a co mówić o efektach, jak się zobaczy na żywo

Jola.....
A ja myślałam, że jak mam kilka drzew to mam leśny ogród
Po zdjęciach widać, że masz niepowtarzalnie.
Też tak chcę I misę też

jolanka napisał(a)

Oczywiście, ze nie oddają rzeczywistości. Na żywo to dopiero widać ogrom pracy jaki Jola wkłada każdego dnia. O zestawieniach roślinnych nie wspominam bo i na zdjęciach widać, że są świetnie skomponowane.
Zdjęć nie robiłam bo aparat został w domu więc sorki, obrazków ode mnie nie będzie.

A w ogóle to takie dobroci przygotowuje eMuś Joli, że do dzisiaj czuję smaczki na języku. Mniam
Pięknie dziękuję za cudowny dzień, za zakupy, za dary, za wrażenia i za naładowanie akumulatorków.

A posadzilas juz ułudkę ? Bo ja tak

Wszystko prawda co Jola pisze, potwierdzam

Bardzo serdecznie dziękuję za miłe wpisy.
Czy ogród się podobał to trudno powiedzieć bo poza Isią to nikt fotek nie robił
Poza tym na fotkach są wybrane fragmenty a dziewczyny widziały cały rozgardiasz wokół. Masa donic czekająca na posadzenie.
Są miejsca z których jestem bardzo zadowolona, nie przeczę że nawet dumna. Ale pracy przede mną jeszcze masa.
Zwłaszcza że posadziłam drzewa, przyjechały dziewczyny i każą przesuwać o metr Never ending story....
Niebieskości u mnie to ułudka, brunnery i zaczynają niezapominajki którym na trochę pozwalam

To jeszcze kilka fotek do kawy porannej


Dereń rozłogowy Green Carpet




klon palmowy Beni maiko kupiony dzięki Ince

Ułudkowisko Mam też białą ale nie robi takiego wrażenia, jeszcze...


Żeby nie było że nie mam rozgrzebane. Tu powstaje PAPROCIOWISKO szumnie nazwane, bo nie tylko paprocie, a nawet nie przede wszystkim paprocie tam będą. Np kupiłam 6 sztuk długosza królewskiego i zaczynam sadzenie wokół derenia kwiecistego.


Nadzorca kocurrro

Kawa się skończyła trzeba brać się za pracę

Paprociowisko w rozgardiaszu? Ale gdzie ten rozgardiasz?
Nadzorca bardzo skupiony na zadaniu