Ale się wystraszyłam jak Ewcia napisała że Twój ogród został zrównany z ziemią. No po prostu totalny brak duszy ktoś ma. Pierwszego nie znam bo widziałam tylko ten ostatni więc mi mniej szkoda. Ale tego którego znam no za nic w świecie bym nie zniszczyła. Dobrze że nowi właściciele mają piękniejsza duszę
A w tym obecnym ogrodzie to masz już cokolwiek?
Odmładzanie, w sensie że ja siewki sobie przesadzam w lepsze miejsca i one takie ładniejsze są od starych kęp, które nie przyrastają. Te stare kępy chyba niedługo wyrzucę a posadzę na ich miejsce właśnie młodsze siewki, które atrakcyjniej wyglądają
Agata, z jakim przytupem, zapowiedziałam że będzie nowa rabata, nie wiadomo kiedy... i zerwałam trochę badyli.
A z bluszczem jeszcze się lubię. Nie zrywam, przeciwnie, sadzę
Ale Tajemniczy pod bluszczem dopiero by był tajemniczy
Wiem z doświadczenia że praca rodziny może być czasem droższa niż obcego I trudniej wyegzekwować