Dąbrówka raczej wrośnie w trawnik, ona ma takie pędy jak truskawki. Nie wiem czy kosiarka je zetnie.
Każdy musi u siebie eksperymentować co mu się sprawdza. Próbuj
Aprilku, cieszyć . Bo sucho jest niemiłosiernie, rośliny schną okrutnie.
A wena Ci wróci albo nie . Twój Ogród - jakkolwiek okrutnie by to nie brzmiało - niespecjalnie Cię już potrzebuje . Radzi sobie świetnie sam, Ty możesz się tylko przechadzać .
Alicjo, właśnie sie nie chciało nic a nic . Nie było chęci . Bez żadnych powodów, ot tak po prostu .
Dziękuję za życzenia, dzisiaj cacane będą kolejne rabaty .
Nie sądzę, by ten sposób coś zmienił z następującego powodu: niezależnie od tego czy mówimy o rabacie z kancikiem czy o rabacie z obrzeżem z kostki, to trawa rosnąca tuż przy kanciku/kostce będzie się kładła na rabatę/ kostkę. A przy koszeniu o tę kładącą się część trawnika chodzi - ona nie jest zbierana przez kosiarkę. I nie zmieni tego zaleganie na niej innej rośliny. A nie ma niestety opcji, by ta sąsiadująca roślina podtrzymywała w pionie źdźbła trawy .
Natomiast należy odpowiedzieć sobie na pytanie: na ile mi te wąsy pozostałe po koszeniu przeszkadzają? Mnie jakoś nie bardzo, szczególnie na kostce - tu przycinam chyba raz w sezonie. Częściej przy kancikach, bo lubię to robić . Polecam do tego dwuręczne nożyce, które pozwalają na cięcie w pozycji stojącej wyprostowanej.
Męża trzeba wyszkolić do kancików. Mój je robi kosą spalinową.
Mam wszędzie obżeża z kostki i traw się na nich kładzie. Kosą idzie dobrze. Mąż się wyćwiczył i idzie mu raz dwa.
Judith super że wena wróciła. Ja mam urlop i planuje przesadzaniu. I potwierdzam suszę. 2 dni mnie nie było a jarzmianka kaput.
To pomyśl Lidka, co my mamy na piachu. To jest dramat Co chwilę widzę żółte liście u hortensji bukietowych i jeżówek, hortensje drzewiaste, ogrodowe i piłkowane więdną. A jak widzę oklapnięte buraczki i cukinię, to wyć się chce. Nawet podlewane dzień szybciej na noc, na drugi dzień wiszą. A do tego mszyca na nowych brzozach i pomidorach. Pomidory raczej już grzyba złapały, patrząc na liście. Do 4 liter z tym ogrodem!
Lidka, nie będę oddawać prac, które lubię . A kancikowanie i usuwanie wąsów do nich zdecydowanie należą .
Ma podobno padać. Uwierzę jak zobaczę. Tymczasem właśnie podlałam 3 rabaty.