Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 20:19, 07 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12828
TAR napisał(a)
Moja wena nie wrocila, a mam co robic. Ale ten upalny tydzien i susza mnie dobily.

U mnie upalne były tylko tylko dwa dni. Ale wiało potwornie chyba 2 tygodnie…
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 20:34, 07 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12828
Marcin89 napisał(a)
To pomyśl Lidka, co my mamy na piachu. To jest dramat Co chwilę widzę żółte liście u hortensji bukietowych i jeżówek, hortensje drzewiaste, ogrodowe i piłkowane więdną. A jak widzę oklapnięte buraczki i cukinię, to wyć się chce. Nawet podlewane dzień szybciej na noc, na drugi dzień wiszą. A do tego mszyca na nowych brzozach i pomidorach. Pomidory raczej już grzyba złapały, patrząc na liście. Do 4 liter z tym ogrodem!

Marcin, ściskam! Doskonale rozumiem Twoje zniechęcenie. Nic tak nie zdołuje ogrodowo jak pogoda… Jedyne wyjście to wybierać wyłącznie rośliny dobrze znoszące suszę. Ja już innych nie kupuję. No ale mam przecież także całe stada roślin kupionych przed czasami suszy…
Obserwuję rośliny w ogrodzie i z tych gorzej znoszących suszę dostrzegam dwa rodzaje. Jeden to rośliny, które robią się „smutne”, mają klapnięte liście i zwieszone kwiaty, czasem część liści żółtawych. Te nabierają wigoru po podlaniu. I takie, którym liście u/lub kwiaty wysychają bezpowrotnie. I takich chyba będę się pozbywać, a jest wśród nich np. tawuła japońska. Mam jej sporo w ogrodzie, ale kolejny rok tylko straszy…
Co ciekawe - inne odmiany tawuły są odporne: brzozolistna (moja faworytka!) czy van Houtte’a.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Basieksp 23:07, 07 lip 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12779
Judith napisał(a)

Dziękuję, Basiu
To jest ścieżka donikąd . Takie złudzenie miało być, że coś tam czeka dalej


No, właśnie tak sobie myślałam Fajny byłby tam taki kącik do odpoczynku, w cieniu, w takim zaciszu?
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies