Najbardziej w ogrodzie lubię temat organizacji przestrzeni, w organizację istniejących rabat musze włożyć więcej wysiłku .
Przemyslenia na temat roślin na rabaty, które powstaną w miejscu warzywnika, bedą po zakończeniu prac - w przyszłym sezonie. Na razie o tym nie myślę, choć z pewnością będzie to wyzwanie, bo będzie tu pierwsza rabata w moim ogrodzie mająca słońce przez większość dnia .
Na szczęście hortensje bukietowe dają radę na słońcu (przynajmniej u mnie ). No i róże lubią jeszcze słoneczko . Będziesz miała większy wybór niż w roślinach „do cienia” .
Podoba mi się plan przeróbki warzywnika i trawnika obok .
A co do świerczków Conica - mają baaaardzo szeroki system korzeniowy, kop szeroko. Moje przesadzone z frontowej do ogródka biurowego nie przeżyły. Ale może za mało się starałam .
Bardzo naturalnie wyglądają te hortki w obręczach. Może uda mi się dziś pozakładać obręcze na moje.
Dziękuję za głos, czas brać sie do roboty .
Kasiu, lubię, gdy hortensje są nieco rozłożyste, dlatego obręcze dałam celowo niezbyt wysoko. Jednak konieczne było łączenie dwóch.
Ten ogrom możliwości właśnie będzie problemem . Dotąd wybierałam miedzy hortensjami i ... hortensjami . Ale - jak mówiłam - czas roślinnej rozkminki przyjdzie po zakończeniu prac .
Niestety pomidor to bardzo wymagające warzywo. Ten rok to moje 3 podejście do pomidorów. Mam czerwone, żółte, brązowe i jakieś fioletowe. Więc najlepiej trzymają się fioletowe i żółte. Mam 20 krzaków. Wszystkie mniej czy bardziej są porażone, zrywam liście na okrągło wisza same grona.
Ten rok jest ostatnim którym zajmuje się pomidorami na obecną skalę. 2 krzaki tylko na balkonie koktajlowe dla zabawy.
Mam dość! Byłam dzisiaj za Halą Mirowska tam stragany uginają się od pomidorów jakie tylko można sobie życzyć średnio 3-4 zł za kilogram. Więc czy warto. Ktoś powie swoje smaczniejsze, ja tam różnicy nie widzę.
Jeżeli coś nie wychodzi po co nerwy nadwyrężać. Mam dość!
Judith, czy pokazywałaś gdzieś zdjęcia obręczy? Coś mi umknęło? Ela ma rację, że ceny pomidorów na bazarku i tych własnych to zupełnie nieprzystające wartości. Gdyby policzyć ziemię, wodę, sadzonki, czas... koktajlowe posadzę, są bezproblemowe i dobrze rosną w donicach, ale większych odmian już nie popełnię.