tulucy
00:08, 22 kwi 2022

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Hehe


Ja rezygnuję z internetów tylko wtedy, jeśli towar jest wadliwy totalnie. Np dostałam arcydzięgiel w stanie przekwitania - a on ma to do siebie, że nieborak zanika po zakwitnięciu. Nawet nie było sensu wsadzać do ziemi... A szkółka reklamacji nie uznała, bo dostałam zdrową roślinę i dorodną. Więcej mnie nie ujrzeli. Mimo że parę razy coś było dostępne tylko tam i mimo że dziewczyny mają z tą szkółką pozytywne doświadczenia.
A to, że mniejsze... Urośnie. Łatwiej i szybciej się przyjmie w nowym domku.
Aaa jeszcze jedni. Żywe opuchlaki w formie chrząszczy mi wysłali w paczce z jeżówkami... Na tych też się obraziłam. Ja nie RWPG, oni nie USA, a opuchlaki to nie stonka.