Największe derenie widziałam w Parku Szczesliwickim w Warszawie. Cięte oszczędnie dzięki temu mają (miały dwa lata temu, gdy ostatnio tam byłam ) zarówno dobry kształt jak i są wielkie .
Chciałam napisać, ze zawsze z tym żyłam, ale to nieprawda .
Uwaga, będzie wywrotowo! - ja nie czekam aż liście tulipanów zaschną, wycinam, gdy zaczynaja robić się paskudne . EE to nie przeszkadza, kwitną co roku, z innymi odmianami to i tak loteria.
Ale ten pigwowiec mi się podoba on u Ciebie chyba dość wysoki jest też mam pigwowca u siebie, ale mój cały czas taki niewielki krzew, mały, niski, słabo coś rośnie u mnie