Ja kiedyś je miałam i tak po prostu dostały jakieś granulki do jedzenia, a żeby nikt inny się nie poczęstował, mały słoiczek tak trochę po skosie w dół otworu norki, widać czy coś ubywa, ptaki nie mają jak się do tego dobrać, a pomysł podsunęła Dorotka z Ogrodowiska u mnie się sprawdziło
Udeptuję i już nie sypię tam trawy.
Odpukać dobrze.
Kiedyś mi zeżarly cebule tulipanów i czosnków i miałam takiego nerwa na te france. Jedyny skuteczny sposób,to było rozłożenie po kilka ziarenek trutki w malutkie słoiczki ,bez dotykania rękami.Od tamtej pory tffu nie ma ich na rabatach.
Ale teraz w serbach mają używanie! Trzeba będzie zapodać im żarcie