Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Pokaż wątki Pokaż posty

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 18:06, 07 wrz 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9963
Dziewczyny, ważne przemyślenia i plany. Podejmujemy dobre działania, a możemy mieć spory wpływ na środowisko. Już to odzyskujac wodę, już to wybierając OZE. My czekaliśmy z utęsknieniem na gaz, teraz podjęliśmy decyzję o pompie ciepła. Do pełnej niezależności potrzebne będą jeszcze panele i magazyn energii, ale wszystkiego na raz niestety nie da się zrobić … A czas nagli, ta zima będzie mordercza. Dosłownie. Do kupienia jest oczyszczacz powietrza.
Gdybym sama budowała dom - byłby to dom pasywny i wszystkie te wynalazki byłyby zbędne… Jest jak jest, trzeba sobie radzić w zastanych warunkach…
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 18:30, 07 wrz 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9963
Dzisiaj drugi dzień z rzędu nie zobaczę dobrze ogrodu - się człowiek chwile zasiedzi w robocie i załapuje się dopiero na wieczorny pociąg… Jadę, czytam i znad okularów zerkam na migający za szybą świat. I przypomina mi się cytat z „Rejsu”, choć raczej nie w związku z faktycznym widokiem
Mamoń patrzy przez lornetkę: „ Snopki siana... Jedzą krowy... Chałupy przykryte okapem. O! Pies na uwięzi... O! Koń... Krowa, kura, kaczka... Kura, kaczka, drób... (...) O! Jest! Widzę! Droga... Chyba na Ostrołękę.”

Nieustająco śmieszy
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 22:14, 07 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22084
Jak miło tu zajrzeć wieczorową porą.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 14:17, 08 wrz 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9963
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Jak miło tu zajrzeć wieczorową porą.

Bardzo mi miło, Haniu ❤️
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Martka 20:23, 08 wrz 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith, wpisałam się do Ciebie zamiast do siebie….! Pozdrawiam
LIDKA 20:40, 08 wrz 2022


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7177
Judith napisał(a)

Lidka, temat jest mi całkowicie nieznany, zatem może się moje pytanie okazać sie idiotyczne, ale zadam: skoro woda nie nadaje sie do podlewania ogrodu, a jednocześnie oczyszczalnia jest z odzyskiem wody, to do czego ta odzyskana woda w tej sytuacji sie nadaje??


Mielismy psa który biegał po ogrodzie a spal w domu. I to byl nasz powód zeby nie korzystać z tej wody.
Teraz psa nie ma i myślimy jak podlączyc pidlewanie z tej wody i czy do zraszaczy sie nada.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Judith 22:12, 08 wrz 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9963
LIDKA napisał(a)


Mielismy psa który biegał po ogrodzie a spal w domu. I to byl nasz powód zeby nie korzystać z tej wody.
Teraz psa nie ma i myślimy jak podlączyc pidlewanie z tej wody i czy do zraszaczy sie nada.

No, to zrozumiałe.
Ja się odniosłam do stwierdzenia Twojego fachowca .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 23:27, 08 wrz 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9963
Pada!!!
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
LIDKA 07:09, 09 wrz 2022


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7177
Super ze pada. U mnie też mokry swiat . Wczoraj solidnie popadało.

Liczę ze niedziele spędzę w ogrodzie na samotnym plewieniu. I wysadzeniu doniczek z przechowalnika i 3 kolejnych hortek na platanową.
Brak mi czasu na te frajde. To niech pada byle nie w niedziele
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Judith 08:02, 09 wrz 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9963
Popadało, wydawało się, że solidnie, ale właśnie byłam na dworze, zobaczyłam hortki o liściach smutnych bez zmian, zdziwiłam się, grzebnęłam w ziemi - mokro tylko po wierzchu, pod spodem dalej sucho...
Aczkolwiek beczka napełniona w 3/4 .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies