Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Martka 19:59, 10 sty 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Ja też biorę pod uwagę możliwość przeprowadzki. Na emeryturze, ale może okazać się, że wcześniej. Wiem jedno, gdyby tak się zdarzyło, szukałabym działki z drzewami. Z obecnej zabrałabym tylko cisy, gdyby była taka konieczność i możliwość.
Juzia 20:06, 10 sty 2023


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
Mgduska napisał(a)
Szkoda, że Juzia nie rozwinęła swojej myśli.
Wartościowanie posiadaczy ogrodów pewnie nie ma sensu, a jednak mam wrażenie, że tu obracamy się pośród osób kochających swój ogród, a nawet kochających swoje rośliny. I to jest zapewne inny typ, niż gość, który płaci ogromne pieniądze za "coś", co nie wie jak się nazywa, za gotowy zestaw "cosiów", którym zapełni przestrzeń otaczającą dom. Nie wartościuję, stwierdzam tylko, że to inny typ, niż ogrodniczka pochylająca się nad każdą roślinką z miłością, znająca ją z imienia i nazwiska i z historii, jaka sprowadziła ją do jej ogrodu
Trzymajmy tylko kciuki, żeby właściciele ogrodu chociaż chcieli pokochać swoje ogrody, bo z tej miłości może wyniknąć wiele dobrego.


Ty rozwinęłaś ją bardzo dobrze

Nie mam zamiaru nikogo wartościować. Chciałabym tylko żeby ludzie byli bardziej świadomi natury. Kupić niwaki za 5000zł i sypać pod nie sztuczny nawóz co roku, plus lać hektolitry wody tylko po to żeby się podobało gościom i sąsiadom.... no nie moja bajka. Nawet jeśli kogoś... STAĆ.
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
olciamanolcia 20:13, 10 sty 2023


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8859
Juzia napisał(a)


Ty rozwinęłaś ją bardzo dobrze

Nie mam zamiaru nikogo wartościować. Chciałabym tylko żeby ludzie byli bardziej świadomi natury. Kupić niwaki za 5000zł i sypać pod nie sztuczny nawóz co roku, plus lać hektolitry wody tylko po to żeby się podobało gościom i sąsiadom.... no nie moja bajka. Nawet jeśli kogoś... STAĆ.


Żeby te niwaki jeszcze ładne były ...ale toć to brzydkie jak przysłowiowa kupa w kącie przynajmniej dla mnie
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Mgduska 20:15, 10 sty 2023


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Juziku
W tym właśnie sęk, że jak kogoś stać, z reguły ogrodem zajmuje się firma. A firma - jeśli gospodarz nie ma pojęcia o uprawie - zrobi wszystko po linii najmniejszego oporu, zupełnie inaczej, niż zrobiłby to ogrodnik miłośnik. Wszystko, sadzenie, nawożenie, podlewanie, ochronę, leczenie itd roślin można zrobić szybko i efekciarsko, albo z pochyleniem się nad tematem i miłością
____________________
Sałatka pokrzywowa
Juzia 20:18, 10 sty 2023


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
olciamanolcia napisał(a)


Żeby te niwaki jeszcze ładne były ...ale toć to brzydkie jak przysłowiowa kupa w kącie przynajmniej dla mnie


To samo mogłabym powiedzieć o większości markowych torebek, butów, ciuchów czy najdroższych samochodach Konsumpcjonizm... stać mnie to czemu mam sobie nie kupić?
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 20:20, 10 sty 2023


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
Mgduska napisał(a)
Juziku
W tym właśnie sęk, że jak kogoś stać, z reguły ogrodem zajmuje się firma. A firma - jeśli gospodarz nie ma pojęcia o uprawie - zrobi wszystko po linii najmniejszego oporu, zupełnie inaczej, niż zrobiłby to ogrodnik miłośnik. Wszystko, sadzenie, nawożenie, podlewanie, ochronę, leczenie itd roślin można zrobić szybko i efekciarsko, albo z pochyleniem się nad tematem i miłością


Taka jest smutna prawda.
I co poradzisz?
Teraz to już nawet uświadamiać nie można, bo zaraz krzyki, że komuś bronisz wydawać jego pieniądze...
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Judith 20:21, 10 sty 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Juzia napisał(a)



Nie dasz rady przygotować ziemi pod zdrowy ogród w jeden sezon łącznie ze zrobieniem tego ogrodu w ten sam sezon. Poza tym.... o takie ogrody się dba zazwyczaj nawozami sztucznymi. Nie bronię robić komuś co lubi... o ile lubi z głową
Ale spoko. Już się pogodziłam z tym, że ja przestałam rozumieć ludzi, a oni mnie

Juzia, a ile z nas przygotowało glebę przed zakładaniem ogrodu? . Najczęściej rzucamy się zupełnie zielone/zieloni na zakładanie ogrodu jak szczerbaty na suchary. O takiej konieczności dowiadujemy się z czasem.
Niezależnie od tego - płacenie za założenie ogrodu i kupowanie dużych (czyli drogich) roślin to zdecydowanie nie jest przejaw konsumpcjonizmu i nie jest to „nic pozytywnego”, a tego wszak dotyczył mój komentarz .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
olciamanolcia 20:23, 10 sty 2023


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8859
Juzia napisał(a)


To samo mogłabym powiedzieć o większości markowych torebek, butów, ciuchów czy najdroższych samochodach Konsumpcjonizm... stać mnie to czemu mam sobie nie kupić?

W przypadku niwaka to ogrodowy snobizm
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Martka 20:32, 10 sty 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
A tak na marginesie, to szczerze nie rozumiem tego fenomenu niwaków dziwaków. Ogolone rośliny, pokraczne formy. Nie polubię.
Juzia 21:00, 10 sty 2023


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
Judith napisał(a)

Juzia, a ile z nas przygotowało glebę przed zakładaniem ogrodu? . Najczęściej rzucamy się zupełnie zielone/zieloni na zakładanie ogrodu jak szczerbaty na suchary. O takiej konieczności dowiadujemy się z czasem.
Niezależnie od tego - płacenie za założenie ogrodu i kupowanie dużych (czyli drogich) roślin to zdecydowanie nie jest przejaw konsumpcjonizmu i nie jest to „nic pozytywnego”, a tego wszak dotyczył mój komentarz .


Ten kto liczył się z kasą było widać, że stara się glebę polepszyć żeby nie stracić roślin po jednym sezonie.
NIektóre dziewczyny siały poplon, dużo kupowało oborniki, kompost. Kto wiedział jakie warunki lubi dana roślina ten przygotowywał odpowiednie podłoże, zaprawiał dołki, a nawet metrowe doły (w przypadku malutkich różaneczników )
Większość ludzi tutaj czytało, dowiadywało się, pytało co i jak robić.
Dużo też było ludzi, którzy przyszli tu po ratunek... po zakładaniu ogrodu z firmą.

Nie pisałam, że każdy przypadek zakładania ogrodu z firmą i kupowanie dużych roślin to przejaw konsumpcjonizmu... ale w przewadze tak jest.
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies