Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 11:40, 13 sty 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Anda napisał(a)
Tak, Gingko biloba Są takie na nóżkach, wysokich i niskich, możesz sobie dobrać odpowiednio.
A cyprysik czemu nie? On ma takie ładne muszelki jakby. Jest w wydaniu zielonym i lekko żółtym na końcówkach.

Te muszelki właśnie mi się nie widzą... Takie niepokojące są... Tak mam z niektórymi roślinami, np. rojniki tez budzą mój niepokój...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Anda 12:13, 13 sty 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Może kiedyś stwierdzisz, że jednak nie ma się czego bać

W sobotę jadę na wykład specjalisty o bylinach suchego cienia. Gdybyś się zastanawiała nad odpowiednimi bylinami to daj znać
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Judith 12:25, 13 sty 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Anda napisał(a)
Może kiedyś stwierdzisz, że jednak nie ma się czego bać

W sobotę jadę na wykład specjalisty o bylinach suchego cienia. Gdybyś się zastanawiała nad odpowiednimi bylinami to daj znać

Anda, juz teraz daję znać . Suchy cien to u mnie standard .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Anda 12:41, 13 sty 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Chętnie podzielę się informacjami
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Judith 12:44, 13 sty 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
super, dziękuję
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 15:37, 14 sty 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Dzisiaj pierwszy raz w mojej ogrodowej karierze popracowałam w ogrodzie w STYCZNIU . Zebrałam się dopiero w południe . Bardzo przyjemna była to praca, efekty wspaniałe (czysto i schludnie), wyrzut endorfin zapewniony .
Przycięłam seslerie na słonecznej i miskanty ze szpaleru przed thujami, oczyściłam ziemię pod nimi z dębowych liści, wypełniłam 2 wory .
A z resztą roboty poczekam na dostawę nowego sekatora - wreszcie będę miała porządny sprzęt, tadam . Do przycięcia mam sakramencko dużo traw…
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Szymka 18:38, 14 sty 2023


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Dla mnie stanowczo za zimno. Żeby ruszyć w ogród muszę mieć minimum kilkanaście stopni. Chyba,że jest coś co muszę zrobić. Np zrzucić śnieg z dachu
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
LIDKA 18:38, 14 sty 2023


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10477
Ja ciełam seslerie i trzcinniki wczoraj. Sekatorem . I jedną rozplenice. One mają grube te pędy i nie będę się męczyć. Mąż mi nożyce zamówił akumulatorowe.

Jak przyjdą to zetne reszte rozplenic i miscanty.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Judith 18:59, 14 sty 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Szymka napisał(a)
Dla mnie stanowczo za zimno. Żeby ruszyć w ogród muszę mieć minimum kilkanaście stopni. Chyba,że jest coś co muszę zrobić. Np zrzucić śnieg z dachu

Ja tez, ale w tym roku totalne wariactwo pogodowe i zaczynam się już budzić z zimowego snu .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 19:03, 14 sty 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
LIDKA napisał(a)
Ja ciełam seslerie i trzcinniki wczoraj. Sekatorem . I jedną rozplenice. One mają grube te pędy i nie będę się męczyć. Mąż mi nożyce zamówił akumulatorowe.

Jak przyjdą to zetne reszte rozplenic i miscanty.

Ja wolę sekatorem. Więcej pracy i wysiłku przy cięciu, ale mniej potem sprzątania . A do grubych i sztywnych miskantów mam senator dwuręczny - z długimi rączkami.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies