Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 15:37, 28 mar 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Makao napisał(a)

Lubię majsterkować. Jak coś potrzebne do domu i trzeba zaprojektować to ogarniam temat. Mąż jest budowlancem ale nie nadaje się do majsterkowania.
Ostatnia nasza praca to ścianka w wiatrołapie ze skrzynką ukrywająca rozdzielnię.
eMuś chciał tą skrzynkę wykonać sam ale to była porażka w dodatku męczył ją cały tydzień. Dałam mu szansę się wykazać i się nie wtrącałam. Nie mogłam jednak przepatrzeć co on robi za badziew i jak pojechał do pracy, wszystko rozwaliłam i zrobiłam po swojemu tak jak to zaplanowałam od początku. Wyrobiłam się do jego powrotu.
Nie odzywał się do mnie przez kilka dni ale zrozumiał że moje pomysły działają jeśli wykonywane są zgodnie z moim planem.

Ściankę wykonaliśmy razem ale skrzynkę musiałam sama ogarnąć

Znaczy się: jak zrobiłem, tam zrobiłem, ale poprawiać nie musiałaś .
Kiedyś juz pisałam, że my oboje z małżonkiem jesteśmy inżynierami, zatem praca koncepcyjna pojawia się po obu stronach . Wykonawstwo (drewniane) natomiast w całości jest po stronie męża. Oraz trawnik . Ja z kolei kopię, brukuję i ogarniam rabaty (rabatowe koncepcje małżowe są uwzględniane) .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 15:38, 28 mar 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
mrokasia napisał(a)
Nie no, on naprawdę ma talent! Zazdroszczę, bo mój przy wszystkich swoich zaletach to do takich robót ma dwie lewe ręce .

Talent odkryty przypadkowo po 40-tce
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 15:44, 28 mar 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Rojodziejowa napisał(a)
Judith, pochwały dla męża również ode mnie
Powiedz, że czekamy na foty następnych jego dzieł


Narożnik jeszcze nie skończony, będzie pokaz po finale. W następnej kolejności czeka szopka na rowery i kosiarkę . Prezentacja tez będzie, jasna sprawa (chłopak w samouwielbienie wpadnie przy tylu wielbicielkach! )


Rojodziejowa napisał(a)
Mam też na koncie jedną robotę "stolarską" - stolik dla dzieci. Toporna forma, ale działa haha Gdybym miała więcej czasu...
Ale taki zajawiony na stolarkę mąż to marzenie. Tzn. mojego bym za nim na innego nie wymieniła, ale ciut bym go chciała pchnąć w stronę takich spraw


Potrzeba matką wynalazków . I odkrytych talentów .
Stolarstwo to praca twórcza. To dopasowywanie detali, opracowywanie stosownych połączeń, dobór fragmentów z uwzględnieniem usłojenia... Mnie to lekko nudzi, ograniczam się do intensywnego chwalenia .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 15:44, 28 mar 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Alija napisał(a)


WOW! Pochwalić męża koniecznie, super mebelki.

Będzie przekazane, dziękuję
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 15:46, 28 mar 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Kordina napisał(a)


Też marzę marzenie ściętej głowy (brrr brzmi horrorowo..) ale za to dzięki mojemu m posiadłam wiele umiejętności no tak...

No i git. Trza se umieć radzić, cnie?

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 15:49, 28 mar 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Dziewczyny, przyszły do mnie seslerie. A w nocy mróz. I nie wiem - trzymać je na dworze, w garażu czy w domu? Skłaniam się ku garażowi (nieogrzewanemu). Słusznie?
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Rojodziejowa 15:52, 28 mar 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10587
Jesienne? Garaż to dla nich wypas będzie Ja trzcinniki trzymam na zewnątrz.
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Judith 16:00, 28 mar 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Rojodziejowa napisał(a)
Jesienne? Garaż to dla nicb wypas będzie Ja trzcinniki trzymam na zewnątrz.

Jesienne.
Chodzi mi o to, że właściwie nie wiem, w jakich one warunkach do tej pory były - zewnętrznych czy szklarniowych... Ale racja - garaż będzie wyjściem salomonowym .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Makao 16:07, 28 mar 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7425
Judith napisał(a)

Znaczy się: jak zrobiłem, tam zrobiłem, ale poprawiać nie musiałaś .
Kiedyś juz pisałam, że my oboje z małżonkiem jesteśmy inżynierami, zatem praca koncepcyjna pojawia się po obu stronach . Wykonawstwo (drewniane) natomiast w całości jest po stronie męża. Oraz trawnik . Ja z kolei kopię, brukuję i ogarniam rabaty (rabatowe koncepcje małżowe są uwzględniane) .

Czyli oboje jesteście wymyślającymi
U nas tylko ja wymyślam i obmyślam plan wykonania a jak trzeba coś zburzyć i pomurować to wtedy już małż. I takie ciężkie prace budowlane to też on. Wykończenia i estetyka to już na mojej głowie.

Co do ogrodu to była ciężka moja przeprawa w tworzeniu go i walka o każdy kawałek przez 13 lat. Nie od razu był taki skory do realizacji moich wizji.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Agatorek 16:08, 28 mar 2023


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
U mnie donice z trawami stoją na zewnątrz.
I te kupne, czyli mniejsze doniczki i te darowane, czyli w wielkich donicach z ziemią (te akurat rosły na zewnątrz, więc nic im nie powinno być).

Tylko magnolie schowałam.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies