Czyli oboje jesteście wymyślającymi
U nas tylko ja wymyślam i obmyślam plan wykonania a jak trzeba coś zburzyć i pomurować to wtedy już małż. I takie ciężkie prace budowlane to też on. Wykończenia i estetyka to już na mojej głowie.

Co do ogrodu to była ciężka moja przeprawa w tworzeniu go i walka o każdy kawałek przez 13 lat. Nie od razu był taki skory do realizacji moich wizji.

U mnie donice z trawami stoją na zewnątrz.
I te kupne, czyli mniejsze doniczki i te darowane, czyli w wielkich donicach z ziemią (te akurat rosły na zewnątrz, więc nic im nie powinno być).

Tylko magnolie schowałam.

Agnieszka, Ty masz doświadczenie doniczkowe .
Do mnie ida jeszcze dwa zamówienia i to będzie mój pierwszy raz, gdy tyle doniczek będę miała jednocześnie. Już sie boję!

Kolejnym razem będzie już lepiej

Moja mama robi mi sadzonki ze swoich nadwyżek/siewek. I jeśli zrobi je jesienią, to nieraz stoją całą zimę na zewnątrz. W 99% nic im nie jest.

Pamiętaj tylko o podlewaniu