Kurcze hibiskusy są jednak fajne
Mam białego, stlamszony pod lilakiem a i tak kwitnie
Zero wymagań
Chciałabym jeszcze niebieskiego

Kasya napisał(a)

Kurcze hibiskusy są jednak fajne
Mam białego, stlamszony pod lilakiem a i tak kwitnie
Zero wymagań
Chciałabym jeszcze niebieskiego

To fakt. Jednak moje potrzebowały ze 2 lata, żeby się zebrać i zacząć rosnąć .

Paczta na trawniczek .

Trawniczek rzeczywiście w kiepskim stanie nie myślałaś żeby go zmniejszyć?

Daria, właściwie wciąż go zmniejszam.

Mnie troszkę cień ratuje
Ale mnóstwo liści mam na trawniku

Ten fragment trawnika ma akurat sporo słońca, ale w cieniu jest niewiele lepiej… I faktycznie - liście lecą jak jesienią…

U mnie igły lecą jak wściekłe z sosen...

Popadało u Ciebie w końcu???
Podobno jesienna aura jest wszędzie.

Magara napisał(a)

U mnie igły lecą jak wściekłe z sosen...

Popadało u Ciebie w końcu???
Podobno jesienna aura jest wszędzie.

Nic nie popadało… Zero.

O ja pierdziu. Na południu Polski ponoć ulewy i alerty. U nas była pompa przez dobrą godzinę, teraz dopaduje taki zwykły letni deszczyk, który powinien być normą o tej porze roku...
Życzę Ci deszczu Trawnik wstanie jak tylko dostanie wody.
I tak Cię podziwiam, bo ja pewnie bym się złamała i jednak podlała.