No właśnie poczytując tu i ówdzie też myślę, że bukszpanom już podziękuję. Mam u siebie co prawda, rosną przed klonami jako plotek i dwie kostki też planuję z nich zrobić, ale zakupiłam z braku wiedzy jeszcze. Teraz żem trochę mądrzejsza, ehe a że bukszpany śmierdzą to pierwsze słyszę
To jutro obcinam wszystkie jeżówki
Czosnków co prawda jest niewiele, mam nadzieję, że ujrzę wszystkie 10 aż
Cisy zamiast bukszpanów na poduchy za Twoją sprawką właśnie też u siebie planowałam, a teraz się tak porobiło, że nie wiem, gdzie ulokować te poduchy właśnie. Tam, gdzie miały być poduchy, są teraz trzmielinki na pniu, więc będę planować znów, co i jak rozmieścić. Cały sezon zimowy będzie knucie
Jolu, drzewko już wsadzone, więc o reklamacji nie może być mowy. No cóż, będę dłużej czekać na efekt. Jak zastanawiałam się, gdzie wsadzić, latałam ze szczotką po działce i patrzyłam, gdzie mi będzie pasował No, ale o dziwo szybko jak na mnie zdecydowałam się. Teraz ziemia z donicy już wymieszana z rodzimą.
Martko, u Ciebie nie na miejsca na bukszpany, cisy rządzą, bez dwóch zdań! Ja swoje bukszpany kupiłam w niewiedzy, teraz żal wyrzucać, trzeba pielęgnować, ale w planach ponownych zakupów nie mam
Rozkminki bardzo sobie cenię, bo ja człowiek niezdecydowany, a zastanawiać się w towarzystwie jest o wiele przyjemniej niż w samotności
Martko nowa myśl i nowe Twoje spojrzenie. Faktyczbie nie pomyślałam o tej plątaninie korzeni. Do Jagody jeszcze raz zajrzę, bo nie pamiętam dokładnie jej rozwiązań.
Jak siedzę na tarasie jest ok, wystarczającą mam przesłonę, a będzie lepsza, tak myślę. Natomiast jak zejdę z tarasu już mnie denerwuje widok okien. Także planuję tam wsadzić, pomimo tego, że nie będzie dawał mi cienia tylko sąsiadowi, platana Alphen's s Globe szczepionego na wysokości 2,2. Pergola odpada. Myślę o żaglu na wiosnę na razie.
Przepiękne te zdjęcia, zacytowałam aż sobie
Ty to masz dar przekonywania. Przesadziłaś sprawę, miskanty stamtąd zabiorę, już postanowione. Dziękuję Ci za tak dokładna analizę, faktycznie upieranie się przy tak wysokich trawach nie ma sensu. Szukam towarzystwa dla śliw zatem
Jeśli chodzi o korzenie grabów to Ci powiem że mają je płytko pod ziemią. Podobnie jak brzozy. Przekonałam się o tym jak robiłam tę niwa rabatę przy nich. Może u mnie powodem „ płytkości” ich korzeni jest fakt , że mam położona włókninę …
A powiedz mi - czy te śliwy to masz posadzone w gruncie rodzimym i dobudowaną do nich donice ? Czy może masz donice , usypaną ziemię i dopiero posadzilas śliwy ?
No domyślam się ,że bez dna U mnie też wszystkie bez dna. Czyli korzeń śliw nie jest obsadzony w gruncie rodzimym tylko w donicy.. Ja mam tak obsadzonego klona Crimsona i trochę obawiam się o przyszłość donicy ale moja ma wymiar 2mx3m