U mnie wiosnne porzadki wciąż trwają, ale dość mozolnie, bo czasu brakuje.
Z nowości to nie ma już ławki gabionowej na środku, jestem w trakcie przenoszenia kamieni.
Ścieżka zlikwidowana, prawie. Posadzilam tam sealerie jesienna, lawendy wysadzam częściowo i mam zamiar wsadzić koło modrzewia berberysy kulki, kilka sztuk, żeby nie było dłuuuugiego pasa lawend. Już jest lepiej, juz mi się bardziej podoba.
Będę miała ogrodek warzywny, wczoraj M odebrał tunel z poliwęglanu, będziemy składać w sobotę. Miejsce na warzywniak jest za tujami.
Tyle u mnie, idę do Was!